Filipek - Igrzyska Śmierci tekst piosenki (lyrics)

Filipek [Filip Marcinek]

[Filipek - Igrzyska Śmierci tekst piosenki lyrics]

Pytasz o rap? nie mam tu przyjaciela
Bo każdy chce to siano i zasięgi jak Kapela
Belveder, a nie wódka trochę mi odjebało
Przez lata biedy na studiach
Jak przyjeżdżam na dyski
To piję po pół litra
Sto osób jest pod sceną i znają refren Tymka
Tworzyłem to X lat, pierdoloną karierę
Żeby mnie promowali na grafikach z Boxdelem
Dzieci robią foty, tłumy na konferencjach
Ty masz im dać te dymy
Masz im dostarczyć mięsa
Oto Igrzyska Śmierci
Twój rywal Władca Piekieł
I nie wiesz, czy jest głupkiem
Czy robi z Ciebie bekę co druga ()

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować