Filipek - Lizak z morfiną tekst piosenki (lyrics)
Filipek [Filip Marcinek]
[Filipek - Lizak z morfiną tekst piosenki lyrics]
Mam dwadzieścia sześć lat
Od ośmiu żyję z muzyki
Moi idole nie żyją, zabrały ich narkotyki
(narkotyki)
Dzisiaj polskie raperzyny chciałyby być
Jak Lil Peep i
Juice'y WRLD'y, ich mentorzy z Ameryki
A mnie dusi trochę flegma, pluję na to
co modne i choć omijam zwitkę
Nie rozmieniam się na drobne (się na drobne)
Wyżej niż zestaw Maty, nie raz miałem problem
U mnie był poczwórny beef -
Z Bedim, Flintem, Koldim, tombem
Układamy Lego z życia
Za koncerty parę klocków
Jak już będę miał za dużo, oddam na Zoodoptuj
Grałem po tych wichurach
Ale spieniężyłem rap
Dzisiaj z młodą piję wino za to
Że się zmienił vibe
Chcę mieć w życiu tylko spokój
Za dużo mnie wkurwia
Paru kumpli jest już w piachu
Życie to nie Diunka
Chociaż mojе to ostatnio rap, książki i BJJ
Nie urywam głupio filmów
Więc mi nikt nie robi scen
Łapiеmy swój haj, choć jest razem miło
To dobrze Cię znam, wiem, że to nie miłość
Na każdą z mych ran, przez którą chcę zginąć
Działasz szybko jak, jak "Lizak z Morfiną"
Łapiemy swój haj, choć jest razem miło
To dobrze Cię znam, wiem, że to nie miłość
Na każdą z mych ran, przez którą chcę zginąć
Działasz szybko jak, jak "Lizak z Morfiną"
Byłem biedny przez pół życia
Z tej gorszego sortu Polski
Która żyje na kredytach
Miałem w kurwę mały pokój
Jestem dumny z tego
Że jakbym tam dzisiaj wrócił
To zmieściłbym swoje ego
Wiem jak żyje się w tym kraju, kombinatoryka
I pytanie od przyjaciół, czy pożyczę
Bo nie styka
Bocian to nie ptak, który Ci przynosi dzieci
Bocian to instytucja, która pożycza na zeszyt
Już mnie stać na dobre ciuchy
Chociaż to nie wielki pitos
Ale dostałem go za to
Że dałem w pysk celebrytom
Zamieniłem pot na siano, krew na hajs
Wolę to, niż kawałki, że pijemy cały czas
Ciągle mam pod górkę przez swoje ambicje
Muszę iść po schodach, zajęli mi windę
Nadejdzie mój czas i będzie jak Big Ben
Mój złoty Hilfiger zamienię na sygnet
Łapiemy swój haj, choć jest razem miło
To dobrze Cię znam, wiem, że to nie miłość
Na każdą z mych ran, przez którą chcę zginąć
Działasz szybko jak, jak "Lizak z Morfiną"
Łapiemy swój haj, choć jest razem miło
To dobrze Cię znam, wiem, że to nie miłość
Na każdą z mych ran, przez którą chcę zginąć
Działasz szybko jak, jak "Lizak z Morfiną"