Filipek - Tatuaż na dłoni tekst piosenki (lyrics)

Filipek [Filip Marcinek]

[Filipek - Tatuaż na dłoni tekst piosenki lyrics]

Ziomal wydzwania, wiem, że wali mefę
Znowu kluby i Wrocek (kluby i Wrocek)
Jebane trzy lata mi zajęło
Nim się odlepiły te noce (prrr)
Jak masz dziewczynę
Co robi obiad i kocha to doceń
(kocha i doceń)
Bo połowa ludzi tutaj zamieniła to
Na wódę przy koce
Bójki z szatniarzem, długi na
Barze, karki na schodach, właśnie to my
Mój ziomal leży gdzieś znów zarzygany
A ja nie wiem, czy spierze bluzę od krwi
Panna, co z buzi jest tak jak aniołek
A w liceum lubiła se jarać baty
Poznała złych ludzi, przez to jego ex
Teraz gdzieś leci z nim tu na dwa baty
Obrazy jak w retro, transformator techno
Banany i zbiry, dobre panny, ździry
A wszystko to przeklnąć
A ja gdzieś z boku znów najebany


Ona nie oddzwania (ona nie oddzwania)
Chociaż zdradziłеm ją tyle razy
Że muszę spierdalać (muszę spiеrdalać)
Ale jej głos ciągle się łamie
Jest jakaś kochana
I mówi, że nie chce mnie znać
Ale mnie prosi bym dziś się nie szlajał
Miałem dzwonić, że to nie ja, że
Mam w sobie dobre serce
Ale brud mnie w środku zżera
Oni mówią, że przede mną
Stoi otworem kariera
Że mam czas na dom i żonę
A teraz bym walił melanż

Miałem dzwonić, że to nie ja, że
Mam w sobie dobre serce
Ale brud mnie w środku zżera

Mam na dłoni Yin i Yang
Otoczony drutem z cierni
Moje serce aż na wylot mam przebite
Ciągle cierpi umiem tylko się wygadać Tobie
Mając dźwięki werbli
Chciałem wtedy Ci zadzwonić i
Powiedzieć: "Filip tęskni"
Mam na dłoni Yin i Yang
Otoczony drutem z cierni
Moje serce aż na wylot mam przebite
Ciągle cierpi umiem tylko się wygadać
Kiedy słyszę dźwięki werbli
Chciałem tylko Ci zadzwonić i
Powiedzieć: "Filip tęskni"

My biedne chłopaki
Na które nie spojrzy tu żadna dziewczyna
(żadna dziewczyna)
Nagle otwiera ktoś przed nami pałac
Bo każdy nawija (bo dobrze nawija)
To jest dobry rok, miałem dwie pary ciuchów
Przeklinam te czasy
Gdy czekałem na spadek z
Nieba większy niż Aaliyah oni się śmieją
Że stałem się jakimś rapu celebrytą
Bo po rozliczeniu kupiłem sikor
Sikor za kafla? Dajcie mi litość
Połowa ziomali na chwilówki tu
Już potraciła z życia dwa lata
Jak Zachód jest A, Podlasie jest B
Czuliśmy się jak z trzeciego świata
Wszystko, co w życiu robiłem
Było by leczyć kompleksy
I nagle po płytach się okazało
Że w rapie już umiem być jednym z najlepszych
(jednym z najlepszych)

Miałem dzwonić, że to nie ja, że
Mam w sobie dobre serce
Ale brud mnie w środku zżera

Mam na dłoni Yin i Yang
Otoczony drutem z cierni
Moje serce aż na wylot mam przebite
Ciągle cierpi umiem tylko się wygadać Tobie
Mając dźwięki werbli
Chciałem wtedy Ci zadzwonić i
Powiedzieć: "Filip tęskni"
Mam na dłoni Yin i Yang
Otoczony drutem z cierni
Moje serce aż na wylot mam przebite
Ciągle cierpi umiem tylko się wygadać
Kiedy słyszę dźwięki werbli
Chciałem tylko Ci zadzwonić i
Powiedzieć: "Filip tęskni"

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować