Filipek - Uciec gdzieś tekst piosenki (lyrics)
Filipek [Filip Marcinek]
[Filipek - Uciec gdzieś tekst piosenki lyrics]
A w Twoich oczach łzy, a w mojej głowie stres
Czasem patrzę w tył
Szukam siebie gdzieś tam wstecz
A wtedy tylko Ty, mnie dajesz radę znieść
Ręce ujebane tuszem wypisałem całą duszę
Czuję, że już nic nie muszę
Tylko kiedy leżysz obok
Widzę czasem w Tobie muzę (mała)
Wypiliśmy hektolitry za porażki i werdykty
Zmiany w moim życiu, nie wiem
Jakbyś odstawił se stuff i zaczął jarać CBD
Cieszę się
Że moje rapy jeszcze ktoś tam sprawdza
Ale Filip już w ten sposób
Nie wrzuca żarcia do garnka
Zraniłem tu parę osób, jеżeli to jest karma
Że mi spadło parę likе'ów, to przyznaję
Że jest fajna mam kota, dom, ją
Całkiem fajne flow, odpuściłem ton
Dupy, które miałem, były złe jak Cersei
Ty jesteś jedyną, co ma dobre serce
Czasem nie mam sił, muszę uciec sobie gdzieś
A w Twoich oczach łzy, a w mojej głowie stres
Czasem patrzę w tył
Szukam siebie gdzieś tam wstecz
A wtedy tylko Ty, mnie dajesz rade znieść
Wiem, że męczy Cię instagram
Wszystko tam to jest nieprawda
W drogich ciuchach, drogich klapkach
Wyglądają jak z żurnala
Mnie przerasta czasem pralka
Ale to nie moja wina
Wszystko co było hardcorem
Dla mnie było jak rutyna
Żeby być mentalnie wyżej
Zdjąłem zbroję skurwysyna
Ratowała mnie przed światem
Ale zbyt dużo ważyła
Nie ma mnie w wyścigu szczurów
Zawsze czułem się najgorzej
Pośród jebanego tłumu
Każdy wyższy, każdy lepszy
Każdy jakoś błyskotliwy
Bałem się, że będąc innym
Nie uda się być szczęśliwym
Torby były spakowane
Miałem zacząć etap w rapie
Wybrać, albo przeprowadzkę
Albo pójście na terapię
Nie wybrałem żadnej opcji, póki co
Nie mieszkam w Wawie
Pewnie ćpałbym jeszcze więcej niż
W jebanym listopadzie (o)
Czasem nie mam sił, muszę uciec sobie gdzieś
A w Twoich oczach łzy, a w mojej głowie stres
Czasem patrzę w tył
Szukam siebie gdzieś tam wstecz
A wtedy tylko Ty, mnie dajesz rade znieść