Filipek - Whiskey do dna (Intro) tekst piosenki (lyrics)

Filipek [Filip Marcinek]

[Filipek - Whiskey do dna Intro tekst piosenki lyrics]

Wchodzę na salon, nie po to
Żeby się kłaniać raperom
Moja dziewczyna urodę ma tak
Jak Camilla Cabello ja to ten raper
Co Rudą poznał lepiej niż Aperol
Z czasów, gdy kombinowało się
Żeby tylko wyjść na zero (wrrah)

Mija mi dekada od kiedy chwyciłem sobie
Tu za majka z wizją
Pojebane czasy, za plecami była beka, całe
Moje życie to nie była bajka, pizdo
(oh) całe moje życie płynie wokół
Tej dziecięcej wizji, wiem
Latami nosiłem sobie bluzę po kuzynie
A nie żadne przejebane ciuchy z MISBHV
(prrr) wyznacznikiem Ciebiе są Twoi ziomale
Ludzie z otoczenia
Na płyciе mam swojego przyjaciela
Który zaczynał ze mną od podziemia (brrah)
Mój hypeman ma flow


Jakbyś posłuchał starego Filipa
Ale jest z czasów
Gdy kombinowałem jak pokój na
Psiaku opłacić muzyką
Muza zabrała mi dobre 5 lat
Przez miłość do niej byłem wytykany
Inwestowałem tu każdą złotówkę
Nie było hajsu na ciuchy od Zary
Nie było przelewów mamy
Ja nigdy nie wziąłem na ruchy od ojca
Zawsze musiałem tu jak pojebany, kombinować
Żeby zgadzała się forsa

Piję whiskey aż do dna, wylewam
Za tych co życzą, żebym mordą sięgnął dna

To za każdą z moich ran, którą zaleczyłem
Dzisiaj piję whiskey aż do dna (aż do dna)
To za każdą z tamtych dam, której
Połamałem serce, zanim nie zmądrzałem, brrah
To za mój label od lat
Który był, gdy moje flow
Miało w Polsce Antihype
To za przyjaciół, mój skarb i za
Fanów, którzy wiedzą, jakie życie, taki rap

W czasach pandemii, w czasach wirusa
Ludzkiej samotności (o)
Lepiej wyjdą ludzie, co uważali
Żeby mieć wartości (o)
Robiłem rzeczy głupsze niż "GOOBA"
Co kręcił Ci 6ix9ine
Ale nie pisnąłem słowa, kiedy parę
Razy mnie pytała tu policja
Czy widziałem coś z bliska (o)
Ciągle ambicja, chociaż w życiu to mnie
Jarał tutaj multitasking
Dywersyfikuję siano, które spływa do mnie
Dlatego Ci nie narzekam, że nie mam, ziom
Kaski dlatego, gdy nie czuję rapu, to nie
Muszę tu wydawać kolejnej płyty
Którą robię przez miecha
A zerkam na swoje kolejne ruchy
Już nie dopada mnie żadna deprecha
Otaczam się tylko ludźmi
Których w tym życiu cechuje ambicja
Jak mój ziomal mówi, że życie bez sensu jest
To ja nie płaczę z nim tak jak ta pizda (o)
Życie ma sens
Tylko trzeba sobie tu obrać cel
I to nie żaden jest coaching
Ja też przez lata się czułem kurwa jak cwel

Piję whiskey aż do dna, wylewam
Za tych co życzą, żebym mordą sięgnął dna

To za każdą z moich ran, którą zaleczyłem
Dzisiaj piję whiskey aż do dna (aż do dna)
To za każdą z tamtych dam, której
Połamałem serce, zanim nie zmądrzałem, brrah
To za mój label od lat
Który był, gdy moje flow
Miało w Polsce Antihype
To za przyjaciół, mój skarb i za
Fanów, którzy wiedzą, jakie życie, taki rap

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować