Frank Leen - Podbijamy świat tekst piosenki (lyrics)

Frank Leen

[Frank Leen - Podbijamy świat tekst piosenki lyrics]

Jakaś pani krzyczy na swoje dzieciaki
Odchodzę od zmysłów, kiedy słyszę takie coś
Potem od młodych lat im po głowie chodzą strachy
Dopiero na terapii uświadomią sobie to
Odpuszczę gaz, no bo w aucie mam ziomali
Moja wyobraźnia widzi ich płaczące mamy
To nie jest ich wina, że jestem zestresowany
Moje stalowe nerwy mi ktoś wczoraj zezłomował

Proszę, przyjedź tu i się ze mną schowaj
Wrzućmy na luz jak w samochodach
Ludzie plują ogniem tam jak koktajl Mołotowa
Od tego już boli mnie głowa

Podbijamy świat, o to chodzi w nim
Próbujesz być sobą, a nie możesz być
Już nam nie zabronią, nie obchodzi nas już nikt

Podbijamy świat, mój jest tutaj z tobą
Muszę o niego dbać, nie bój się, nic nam nie zrobią
W trudnych chwilach wiesz, że zawsze będę obok


No bo kto, jak niе my przeskoczymy nad przeszkodą

Podbijamy świat, o to chodzi w nim
Próbujesz być sobą, a niе możesz być
Już nam nie zabronią, nie obchodzi nas już nikt

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować