Gastrojan, Qry - Rich kid tekst piosenki (lyrics)

[Gastrojan, Qry - Rich kid tekst piosenki lyrics]

Ej piękna chodźmy na pomost
Otworzę winko jest chemia wiadomo
Nie chcę Cię widzieć pod szyldem cocomo
I słyszeć że dajesz wszystkim swoim ziomom
Wyraźnie wolisz te fajki od tlenu
Zaakceptuję i nie pytam czemu
Też kiedyś zdarzało mi się coś popsuć
Po prostu kostki i serca
Zgubiłem: kluczyki, rachubę, nie merca
Słowo się rzekło i ruszyłem z miejsca
Od czasu do czasu przydarzy się breakdown
Przestań przypiąłem Ci metkę sprzedawcy
Ty połknąłeś backcyla
Chciałbyś mieć luz jak ja
A możesz zawijać już kram ten vibe to Janek
I wszystko już jest poskładane
Leżaki, przysięgi, podpisy ubranie
Nie zadasz mi bólu tym swoim gadaniem
Nie nie myślałem to sen
Zmieniam nastawienie teraz to dzień
I widzę już cienie, widzę już cienie
Chcą mnie pochłonąć
Skłamałbym Wam mówiąc że bombie sporo
Kocham koszykówkę dawać radość ziomom
No homo choć lubię ten kolor
Zaraz mi ucieknie samolot
Więc powiedz mi gdzie moja walizka kolo

Pamiętaj dzieciaku by działać i wierzyć
Dopóki zajawka nie minie
Ode mnie nie będzie tłumaczeń chyba że
Na genius jak wyjaśnię linie
I znowu gdzieś płynę tam
Gdzie nie zobaczy mnie nikt
Ja jestem sobą nawet kiedy w
Garści trzymam plik aj

Super znów nawijam o tym co głupie
O tym co lubię i czemu się staram
Ty weź to odbij
Bez obaw będę mógł mówić że palant
Spaliłem Jana i jestem jak feniks
Powstaję z popiołów
Pokażę Ci zaraz niczego nie
Zmienisz mówiąc mi
Że ktoś tu nie trzyma poziomu
Znajomi przekornie pytają
I co jest raperze i co jest raperze?
Niestety niektórzy nie czają
Że nie jestem jedynym monoteistą
W tej wierze jo
Nie odejdę stąd bo Tobie nie siedzę
Uśmiecham się częściej niż jakiś Heath Ledger
Czytam te książki bo chcę chłonąć wiedzę
A przy tym mam czilałt jestem
Jak gąbka w zlewie lata lecą ja też czasem
Więc zmieniłem paczki
Fajki i obręcze wiem że jestem już ponad tym
Prawda mam problemy z dykcją
Lecz próbuję walczyć
Oryginał w czasach kiedy wszyscy walą kalki
Co to za kicks? Nie wiem bo
Nie siedzę mocno w streetwearze
Mam białe dresy ellesse i cieszę się
Że mogę swobodnie jeździć po świecie
Pamiętaj dzieciaku by działać i wierzyć
Dopóki zajawka nie minie
Ode mnie nie będzie tłumaczeń chyba że
Na genius jak wyjaśnię linie

I znowu gdzieś płynę tam
Gdzie nie zobaczy mnie nikt
Ja jestem sobą nawet kiedy w
Garści trzymam plik aj

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować