Gospel - Cały Dzień tekst piosenki (lyrics)
[Gospel - Cały Dzień tekst piosenki lyrics]
Bang bang bang!
Pamiętajcie chłopcy, kobieta jest jak
Ognisko, jak nie dokładasz, To gaśnie
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję (A mimo to cię nie rozumiem)
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję (Arara)
Czasem myślę
Że chcesz wiedzieć co ja sobie myślę
Ale boję się powiedzieć
Myśląc że coś zniszczę
Sądzę że to co ci mówię
Jest całkiem nieistotne
Ale kiedy nic nie powiem
Jest zupełnie odwrotnie
Znikam - czujesz się samotnie
Jesteś - czujesz że mnie nie znasz
Znikam - czekasz aż cię dotknę
Wiem że jesteś mi potrzebna
Nie chcę byś czuła się jak złodziej
Wiercąc mi dziury w głowie
Żebyś czuła się niepewnie
Myśląc że nic nie powiem czasem chciałbym
Żebyś mogła mnie otworzyć tak jak słoik
Mówisz, nic mi nie chcesz zabrać
- właśnie to mnie niepokoi
Bo chcę byś żyła mną od dawna
Choć jakaś część cię ciągle boli
Może nie spodoba ci się prawda, zostanę sam
A to zaboli
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję (A mimo to cię nie rozumiem)
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję
Czasem patrzę się na ciebie
Naraz cieszysz się i martwisz wtedy myślę
Że bez tego świat jest nic nie warty
Czasem myślę
Że codzienność nas od siebie oddala
Żeby zmienić to
To byłbym nawet gotów cię okłamać
Nie chcę byś nigdy była sama
Choć czasem tego potrzebujesz
Mimo że chcę ci dać tą przestrzeń
Martwię się że już nie umiem
Najbardziej cieszę się, że jesteś
Choć nie zawsze to rozumiesz
Najbardziej boje się
Że kiedyś powiesz mi że nic nie czujesz
Czasem nie wiem, co mam zrobić
Żebyś czuła się bezpieczna
Może gdybym umiał pozbyć się
Tej mentalności dziecka
Czasem zastanawiam się
Czy to nie ona cię urzekła czemu ty
Szurnięta babo jesteś ciągle na mnie wściekła
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję (A mimo to cię nie rozumiem)
A, jak ktoś chcę
To może tutaj dograć zwrotkę swoją
Zostawiam tutaj wolne miejsce
Pamiętajcie chłopcy, kobieta jest jak
Ognisko, jak nie dokładasz, To gaśnie
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję (A mimo to cię nie rozumiem)
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję (Arara)
Czasem myślę
Że chcesz wiedzieć co ja sobie myślę
Ale boję się powiedzieć
Myśląc że coś zniszczę
Sądzę że to co ci mówię
Jest całkiem nieistotne
Ale kiedy nic nie powiem
Jest zupełnie odwrotnie
Znikam - czujesz się samotnie
Jesteś - czujesz że mnie nie znasz
Znikam - czekasz aż cię dotknę
Wiem że jesteś mi potrzebna
Nie chcę byś czuła się jak złodziej
Wiercąc mi dziury w głowie
Żebyś czuła się niepewnie
Myśląc że nic nie powiem czasem chciałbym
Żebyś mogła mnie otworzyć tak jak słoik
Mówisz, nic mi nie chcesz zabrać
- właśnie to mnie niepokoi
Bo chcę byś żyła mną od dawna
Choć jakaś część cię ciągle boli
Może nie spodoba ci się prawda, zostanę sam
A to zaboli
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję (A mimo to cię nie rozumiem)
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję
Czasem patrzę się na ciebie
Naraz cieszysz się i martwisz wtedy myślę
Że bez tego świat jest nic nie warty
Czasem myślę
Że codzienność nas od siebie oddala
Żeby zmienić to
To byłbym nawet gotów cię okłamać
Nie chcę byś nigdy była sama
Choć czasem tego potrzebujesz
Mimo że chcę ci dać tą przestrzeń
Martwię się że już nie umiem
Najbardziej cieszę się, że jesteś
Choć nie zawsze to rozumiesz
Najbardziej boje się
Że kiedyś powiesz mi że nic nie czujesz
Czasem nie wiem, co mam zrobić
Żebyś czuła się bezpieczna
Może gdybym umiał pozbyć się
Tej mentalności dziecka
Czasem zastanawiam się
Czy to nie ona cię urzekła czemu ty
Szurnięta babo jesteś ciągle na mnie wściekła
Cały dzień myślę (Aż zaginam czasoprzestrzeń)
Całkiem się niszczę
(Mimo że już tego nie chcę)
Całą noc nie śpię (Pędzi myśli strumień)
Mam już obsesję (A mimo to cię nie rozumiem)
A, jak ktoś chcę
To może tutaj dograć zwrotkę swoją
Zostawiam tutaj wolne miejsce