Gospel - Gdzie żeś był tekst piosenki (lyrics)

[Gospel - Gdzie żeś był tekst piosenki lyrics]

– Halo! Halo! Jestem tym gościem, więc
Nagraj mi się na piękną pocztę
Bo ja w tej chwili jem grzanki z boczkiem
– No halo, co tam?
– No siema, Gospel, ja pierdole, ale melanż
Brakuje nam tylko "Hyc o podłogę"! Gospel!
– Po chuj ty teraz, kurwa, dzwonisz w ogóle?
– No ale o co ci chodzi? Gospel!

Gdzieżeś łajzo był
Jak się była pruła z byłym?
Gdzieżeś łajzo był
Jak mnie z pracy wyrzucili?
Gdzieżeś łajzo był, jak mi łysy obił wary?
Gdzieżeś łajzo był
Jak w kałuży prałem skary?
Gdzieżeś łajzo łaził
Jak na psiarni tłukli w pięty?
Gorącym ręcznikiem obili mi nerki, kurwa
Dzięki!
No wtedy nie dzwoniłeś porobiony mówiąc


"Gospel, wpadaj świrze!" gdzieżeś mordo był
Jak z balkonu na drugim piętrze
Skoczyłem, drąc ryja, najebany na koncercie?
Gdzieżeś mordo był, jak dzwonili po karetkę?
Naćpany kierowca przyjebał w barierkę
Gdzieżeś był
Jak bez grosza ganiałem po mieście?
Kulawy w Krakowie spierdalałem przed aresztem
Gdzie, jak gówniarz rzucił kłodę pod kolejkę
I musiałem kimać na dworcu z menelstwem?
Gdzieżeś mordo był? Zadzwoń, powiedz
Chłopcze
A nie jak naćpany mi tu śpiewasz "Helikopter"
Gdzieżeś był? No powiedz gdzieżeś był?

Gdzieżeś, kurwa
Był jak zbierałem łomot w bitwach?
Jak mnie oprawili z kwitu i pół litra?
Gdzieś był, łajzo chytra
Jak potrzebowałem sosu?
Jak po parku nocą ganiały mnie zjeby z kosą?
Teraz dzwonisz
Po co? Po chuj dzwonisz człowiek?
Chcesz na żywo se posłuchać "Hyc o podłogę"
Lepiej powiedz, powiedz gdzie żeś był?
Powiedz, albo dzwoń na psy
Gdzieżeś łajzo był
Kiedy przepijałem zdrowie?
Gdzie, jak chciałem zapiąć
Se plastikową krowę? Gdzieżeś, kurwa, był
Jak se podpaliłem głowę?
Najarany wskakiwałem na przystanki tramwajowe
Gdzieś był, jak mnie moja wyjebała z chaty?
Mówiąc: "w dupę wsadź se kwiaty
Spierdalaj do matki" gdzieś był
Kiedy urząd mnie tu ganiał za podatki?
Pazeroty skasowali z konta dziesięć kafli
Gdzieś się szlajał
Łajzo? Dzwoniłeś? Nie bardzo
Bełkoczesz coś larwo, jaja wsadź se w gardło
Dzwonisz, co ja, niania? Ziomy, co za dramat
Dobra, dam ci numer na telefon zaufania

510-35-35-40! Halo?! Elo?!
Kocham, jak pojeby mi w kółko coś pierdzielą
Świry, żartowałem nie podryni jak dzwonnica
I pierdolisz kocopoły lub kawałki swego życia
Dodatkowo zawsze chciałem być
Szurniętym psychologiem
Wjebałeś się w pasztet, powiedz słowo
Ja pomogę wyjebane w to, gdzie jesteś
Gospi najlepszy przyjaciel
Dzwoń na pierdoloną radę
Lepszą niż wróżbita Maciej
Wyjebane w to gdzie jesteś
Gos – rozwiązanie problemu
Chcesz se trochę podrzeć mordę, wykręć numer
Się nie krępuj wyjebane w to
Gdzie jesteś i wciągnąłeś całą kokę
Dzwoń to razem pierdolniemy
Przez komórkę karaoke
Koleżanko, jak masz okres i chcesz
Kogoś zmieszać z błotem
Lepiej zadzwoń do Gospela i se bluzgaj
Bardzo proszę

– Halo, halo? Gospel? Chcę
Być jak Chodakowska
Ale przede mną stoi pączek
– Hej, jak chcesz iść na dietę
To nie masz co się kręcić przy cukierni
– Gospel? Gospel zostawiła mnie dziewczyna
Ja nienawidzę tego świata
Nienawidzę tych dziewczyn!
– Dobra, to zostań ciepluchem
Kurwa zatkało mnie zrób z niego kisiel
Albo ciastka
Pamiętajcie, dzwońcie! 510-35-35-40, ziomuś!
Jestem lepszy od pierdolonej kreski mefedronu
Minuta połączenia jedyne 10€
Taniej niż na sex-telefon z hermafrodytami
Do Tajlandii jak masz problem z połączeniem
To zostaw wiadomość po sygnale albo wcale
Pedale

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować