Gospel - Krople tekst piosenki (lyrics)
[Gospel - Krople tekst piosenki lyrics]
Wspominam czasy co było (Aputupajbeng)
Krople, Sople (kap kap prysk)
Krople, Sople (kap kap prysk)
Kapeć w mordzie dłonie, Mokre (chlup chlup)
Krople, Sople (kap kap prysk)
Krople, Sople (kap kap prysk) noce, Piękne
Dni, Okropne (straszne)
Kumpel często zagląda do luster
Chociaż nie jest narcyzem (nie jest)
Chce życie tłuste więc zaczął biegać mimo
Że pierdoli fitness
W sumie to nie dba o linie (linie)
Jego klienci dbają o linie (linie)
Widzą to czarno jak nie ma białego
Monochromy jak w starym filmie
Mówi że to wytrzepie (bardzo)
Tak jak dywan na święta
Białe kryształki dają ci krzepę gorzej
Ta mała czarna butelka
Ziomek odradzam to cię zniszczy
Lepiej było się zbakać
Z rana będziesz błagał prysznic
Żeby kurwa przestał płakać
Krople, Sople (kap kap prysk)
Krople, Sople (kap kap prysk)
Kapeć w mordzie dłonie Mokre
Krople, Sople (kap kap prysk)
Krople, Sople (kap kap prysk) noce, Piękne
Dni, Okropne (straszne)
Dwie godziny i wjeżdża (wjeżdża)
To dopiero jest chemia (chemia)
Mendelejew nie wie co się dzieje mimo
Że przeczytał cały hyppereal
Całe życie na feriach (feriach)
W tym pokurwionym kraju (kraju)
Mordo jak nie masz umiaru to
Trafiasz se do monaru (tak)
Zgniatam pięciozłotówkę tak
Że orzełek stawia klocka (klocka)
Wszechświat na porodówce bLURP!
Robi się kurwa implozja (implozja)
Powstaje mała kropka (kropka)
Żrę ją i się rozpuszczam (rozpuszczam)
Jak masło na ciepłych tostach (tostach)
Nagle wszystko zaczyna się huśtać (huśtać)
Brata się ze mną czyjaś siostra
Zniszczona jak stonka po pestycydach
Łapie za kolbe jak byka za rogi
W nocy kurwa będzie corrida
Na minusie stan konta (konta)
Co to kurwa już zima? (zima)
Z buta wjeżdżam w bankomat
Oby dostał Covida (ta)
Wkurwiony se macam po portkach (macam)
A z mordy leci mi ślina
W tylnej kieszeni jest rolka więc
Łyknie dziś jak pelikan
Dziopka też już jest mokra (mokra)
Jakby lizała delfina (delfina)
Wchodze do środka po schodkach
I odpina nas dopamina
Krople, Sople (kap kap prysk)
Krople, Sople (kap kap prysk)
W mordzie, kapeć dłonie Mokre
Krople, Sople (kapkap prysk)
Krople, Sople (kapkap prysk) noce, Piękne
Dni, Okropne (straszne)
Skacze jak orangutan wyjebany
Jak propan butan wykręcony jak Stefan VI
Który kiedyś sądził se trupa
Tłusty ziomek zrobiony jak sweter na drutach
Napierdala typa z didżejki (pizde)
Wjeżdża ochrona robi się burza
Nagle wyjebało bezpiecznik (fu)
Widzę dźwięki, liżę kolory (liz liz)
Nie słyszę głosów, na oku papierek (papierek)
Tuzin nagich eskimosów
Napierdala w kółku makerene
Kręcą serię ekopornosów z ogolonym reniferem
Żółty karzeł niesie wiadro bigosu
Żeby nakarmić czarną pantere
Astronauta co wrzucił nexa (wrzucił)
Poleciał na stację kosmiczną bajkonur
W głowie czarne dziury po tekstach
Jestem jak wielki zderzacz hadronów
Wolałbym kurwa już wracać do domu
Sieje defetyzm słodki jak sernik
Zapierdalam z miską na głowie tak
Jak łuskowiec albo pancernik
Sztuka upadła potrzebuje rozgłosu (oj tak)
A sztuka wyższa potrzebuje upadku (oj nie)
Pływam w środku oceanu chaosu
Dobrze, że kieruje się ku białemu światłu
Krople, Sople krople, Sople (sople)
Kapeć w mordzie dłonie Mokre
Krople, Sople krople, Sople
Noce, Piękne dni, Okropne
Krople, Sople (kropelki)
Krople, Sople (kropelki) widzisz, mało
Czujesz, mocniej
Dokładnie tak kurwa zmieniam związki
Chemiczne na frazeologiczne
A choroby psychiczne na choroby weneryczne