Gospel, Edzio - Mój najlepszy ziom tekst piosenki (lyrics)

[Gospel, Edzio - Mój najlepszy ziom tekst piosenki lyrics]

Opowiem wam historię o tym jak co niedzielę
Chodziłem po kościele na lody cytrynowe!
Edzio, kocham cię, że dograłeś tę zwrotkę!
Zasłużyłeś sobie na niebo!
Pamietaj, że Jezus jest jedyną
Odpowiedzią na wszystkie pytania! I elo!

Myślę, że Jezus jest dobry, je, je, je
Myślę, że to jest mój najlepszy ziom
Myślę, że kiedy mam problem, je, je, je
Wtedy może pomóc chyba tylko On
Myślę, że Jezus to kumpel, je, je, je
Myślę, że to jest mój najlepszy ziom
Gdy w życiu zrobił ci się burdel, je, je, je
Wtedy może pomóc chyba tylko On

W dzieciństwie nie mówili do mnie "świrze"
Bo byłem raczej grzecznym dzieckiem
Czasami tylko dyrze w szkole
Spuszczałem z kół powietrze
A innym razem na przerwie


Rzucałem w autobus śnieżkę
Jak wjeżdżały pały to się uciekało
Ale nadal było śmiesznie
Dlatego opowiadam najlepsze kawałki
Z ostatniego miesiąca
Typowi w czarnej sukience
Który siedzi w swoim małym drewnianym domku
I choć kilku ziomków mówi "weź to
Pierdol" albo "masz krzywą fazę"
Ja po prostu wiem, Że nikt nie jest dobrym
Sędzią we własnej sprawie

I choćby diabeł chciałby pogryźć mnie w nogi
Wiem, że Jezus to jest mój najlepszy ziom
Kto się dużo podli, to się musi dużo modlić
Bo wiem, że Jezus to jest mój najlepszy ziom

Myślę, że Jezus jest dobry, je, je, je
Myślę, że to jest mój najlepszy ziom
Myślę, że kiedy mam problem, oj, oj, oj
Wtedy może pomóc chyba tylko On
Myślę, że Jezus to kumpel, je, je, je
Myślę, że to jest mój najlepszy ziom
Gdy w życiu zrobił ci się burdel, oj, oj, oj
Wtedy może pomóc chyba tylko On

W podstawówce, w gimbie, w liceum
Kiedy była religia w planie
Od kiedy pamiętam, To ta lekcja była dla
Mnie raczej leżakowaniem
I spałem na ławce jak menel, było w opór źle
Przez taki zwyczaj przespałem pół życia
A Jezus mi krzyknął "obudź się"
Dziś jest moim kumplem
Najlepszym ziomem i Bogiem
Przy tym martwi się o mnie i o moje życie
A przez moje grzechy znów chodzi przybity
Przykro mi, Jezu, przez tych, co mówią
Że nie jesteś prawdą Źle zrozumieli to
Że jesteś drogą i może dlatego
Wciąż po tobie jadą też kiedyś jak przedmiot
Widziałem każdą dziewczynę
Dzisiaj widzę ciebie w ludziach
A nie tylko w Świebodzinie
Dla ciebie umyję okna w każde święta
Bo ty zawsze jesteś przy mnie
Zawsze obok chodzisz mnie
Wierzę, że kiedyś zagram w Atlas Arenie
Wtedy krzyknę głośno "Jezus ze
Mną w Łodzi jest"

Myślę, że Jezus jest dobry, je, je, je
Myślę, że to jest mój najlepszy ziom
Myślę, że kiedy mam problem, oj, oj, oj
Wtedy może pomóc chyba tylko On
Myślę, że Jezus to kumpel, je, je, je
Myślę, że to jest mój najlepszy ziom
Gdy w życiu zrobił ci się burdel, oj, oj, oj
Wtedy może pomóc chyba tylko On

"Kurwa" nie było pierwszym słowem
Jakiego nauczyłem się w życiu
I teraz zachodzę w głowę czy to
Dzieki wielkiej trosce moich
Kochanych rodziców
Dostałem naprawdę dużo miłości i
Naprawdę mało kwitu
Dlatego wiem, co jest najważniejsze w życiu
Byłem małym szkrabem jeszcze
A nie wielkim pajacem
Pan Tatko z Panią Matką jak co
Niedzielę zabierali mnie na mszę
Kiedy ksiądz zbierał na tacę
Ruszałem za nim wyciągając łapkę
Mówiłem "Bozia wam wynagrodzi
A teraz płaćcie!"

I choćby diabeł chciałby pogryźć mnie w nogi
Wiem, że Jezus to jest mój najlepszy ziom
Kto się dużo podli, to się musi dużo modlić
Bo wiem, że Jezus to jest mój najlepszy ziom

Myślę, że Jezus jest dobry, je, je, je
Myślę, że to jest mój najlepszy ziom
Myślę, że kiedy mam problem, oj, oj, oj
Wtedy może pomóc chyba tylko On

Myślę, że Jezus to kumpel, je, je, je
Myślę, że to jest mój najlepszy ziom
Gdy w życiu zrobił ci się burdel, oj, oj, oj
Wtedy może pomóc chyba tylko On

Dlatego w niedzielę znowu zjem sobie Boga
Bo myślę, że to jest najlepsza droga
Już tyle razy w życiu mi pomogła
Nie ma wyjścia - po prostu jest dobra
No i cóż co prawda nie zostanę księdzem, bo
(nigdy nic nie wiadomo)
Sutanna ze złamanego serca zbyt
Szybko by się popruła ale i tak jest spoko

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować