Gospel - Super alfąs tekst piosenki (lyrics)
[Gospel - Super alfąs tekst piosenki lyrics]
Boże, to historia mojego dzieciństwa! Teraz
Wam ją opowiem- tak właśnie
Przygotujcie się! Musicie się przyszykować
Kiedy byłem szczylem chciałem zostać Pimpem
Więc poprosiłem o kurwiska pod choinkę
Dostałem piłkę, misia i tamburyno
Wtedy wiedziałem
Że brodaty krasnal musi zginąć!
Mimo, że żaden eskimos nie
Chciał wskazówek udzielić
Rozpierdolę mu sanki, wykastruję renifery
Szlifowałem złe maniery w
Pierdolonym przedszkolu
Koleżankom do kisielu dolewałem alkoholu
Mojej pani do obiadu dosypałem Panadolu
Jakby chciała zrobić pałkę to
Bym zrobił dużą bańkę
W sieć zawiłbym przedszkolankę
Parkingowym cieciom
Jakimś pierdolonym fartem wpisze go
Tu pan dyrektor plastikowy worek zdrajcom
A tu ze mną było kiepsko
W końcu było bardzo ciemno
Nagle widzę małą wróżkę
"Spełnię jedno twe życzenie za to
Że masz małą kuśkę"
Widzę, jak wyciąga różdżkę
Szczyptę magicznego pyłku
"Chciałbym być alfonsem, ale brak mi blistru
Żeby kosić forsę za dzierżawę cycków"
Czary mary, gówno, idź w cholerę
Cyk- i stałem się Supersutenerem!
Jestem superbohaterem
Twoim najlepszym przyjacielem
Więc nie krępuj się, rzuć hasło-
Super Alfąs!
Kto pomoże ci? Kto, no kto? Super Alfąs!
Kto pomoże ci? Kto, no kto? Super Alfąs!
Wystarczy, że rzucisz
Że rzucisz pierdolone hasło!
Super super Alfąs!
Mam wyśrubowane normy, robię przegląd burdeli
Jeśli w którym jest pierdolnik
No to trybunał w Brukseli
Straszę nieposłuszne tuty
Tłukę chytrych stręczycieli
Jak się one nie chcą dupczyć
Albo oni hajsem dzielić
Nie wiesz jaki stan panienek
Zrobię przegląd cudzołożnic
Jeśli nie ma klienteli machnę ci
Show jak Bill Cosby nie wiesz jak się pozbyć
Pierdolonych chorób wenerycznych-
Super Alfąs sypie antybakteryjny pył na cycki
Chiałbyś mulatkę, ale nie da się ogarnąć?
Pomalujemy ci sąsiadkę dziś na czarno
I chciałbyś skośną, ale nie ma żółtych dziś?
Ktoś musi szczać pod wiatr i wpierdalać ryż
Kto pomoże ci? Kto, no kto? Super Alfąs!
Kto pomoże ci? Kto, no kto? Super Alfąs!
Wystarczy, że rzucisz
Że rzucisz pierdolone hasło!
Super super Alfąs!
Właśnie tak, jestem teraz superbohaterem!
Czynię pierdolone dobro!
To historia mojego życia
Wysłuchaliście tego jebanego kompendium
W kilkusekundowym kawałku
Ale Super Alfąs pomoże ci także
W różnych innych rzeczach
Więc przygotuj się!
Przygotuj się na pomoc jebanego Super Alfąsa!
Pełna pizda!
Żona przyprawia ci rogi
Albo przypala pierogi? Kto pomoże ci?
Super Alfąs! Twoja laska wciąż ma ciotę
A szef wkurwia cię w robocie? Kto pomoże ci?
Super Alfąs! Dupa rąbie cię na kwint
Ale przyznać ci się wstyd? Kto pomoże ci?
Super Alfąs! Super Alfąs pomoże ci w
Każdej czynności domowej
To jak jebana złota rączka!
Nie bój się wezwać Super Alfąsa!
Super Alfąs- twój najlepszy kumpel!
Lepszy od psa i jebanego
Pilota do telewizora! Super Alfąs! O tak!
Super Alfąs! Niech ktoś kupi mi pelerynę!
Nie bójcie się mnie! Jestem normalny!
Internet to fikcja!
O kurwa, zmęczyłem się tym pomaganiem ludziom
Dość tego
Super Alfąs jedzie na jebane wakacje
Buru buru, don't be shame, skurwysyny
Zwierząt nie można płoszyć
Pizdy, blizny, smród bielizny, finito
Wam ją opowiem- tak właśnie
Przygotujcie się! Musicie się przyszykować
Kiedy byłem szczylem chciałem zostać Pimpem
Więc poprosiłem o kurwiska pod choinkę
Dostałem piłkę, misia i tamburyno
Wtedy wiedziałem
Że brodaty krasnal musi zginąć!
Mimo, że żaden eskimos nie
Chciał wskazówek udzielić
Rozpierdolę mu sanki, wykastruję renifery
Szlifowałem złe maniery w
Pierdolonym przedszkolu
Koleżankom do kisielu dolewałem alkoholu
Mojej pani do obiadu dosypałem Panadolu
Jakby chciała zrobić pałkę to
Bym zrobił dużą bańkę
W sieć zawiłbym przedszkolankę
Parkingowym cieciom
Jakimś pierdolonym fartem wpisze go
Tu pan dyrektor plastikowy worek zdrajcom
A tu ze mną było kiepsko
W końcu było bardzo ciemno
Nagle widzę małą wróżkę
"Spełnię jedno twe życzenie za to
Że masz małą kuśkę"
Widzę, jak wyciąga różdżkę
Szczyptę magicznego pyłku
"Chciałbym być alfonsem, ale brak mi blistru
Żeby kosić forsę za dzierżawę cycków"
Czary mary, gówno, idź w cholerę
Cyk- i stałem się Supersutenerem!
Jestem superbohaterem
Twoim najlepszym przyjacielem
Więc nie krępuj się, rzuć hasło-
Super Alfąs!
Kto pomoże ci? Kto, no kto? Super Alfąs!
Kto pomoże ci? Kto, no kto? Super Alfąs!
Wystarczy, że rzucisz
Że rzucisz pierdolone hasło!
Super super Alfąs!
Mam wyśrubowane normy, robię przegląd burdeli
Jeśli w którym jest pierdolnik
No to trybunał w Brukseli
Straszę nieposłuszne tuty
Tłukę chytrych stręczycieli
Jak się one nie chcą dupczyć
Albo oni hajsem dzielić
Nie wiesz jaki stan panienek
Zrobię przegląd cudzołożnic
Jeśli nie ma klienteli machnę ci
Show jak Bill Cosby nie wiesz jak się pozbyć
Pierdolonych chorób wenerycznych-
Super Alfąs sypie antybakteryjny pył na cycki
Chiałbyś mulatkę, ale nie da się ogarnąć?
Pomalujemy ci sąsiadkę dziś na czarno
I chciałbyś skośną, ale nie ma żółtych dziś?
Ktoś musi szczać pod wiatr i wpierdalać ryż
Kto pomoże ci? Kto, no kto? Super Alfąs!
Kto pomoże ci? Kto, no kto? Super Alfąs!
Wystarczy, że rzucisz
Że rzucisz pierdolone hasło!
Super super Alfąs!
Właśnie tak, jestem teraz superbohaterem!
Czynię pierdolone dobro!
To historia mojego życia
Wysłuchaliście tego jebanego kompendium
W kilkusekundowym kawałku
Ale Super Alfąs pomoże ci także
W różnych innych rzeczach
Więc przygotuj się!
Przygotuj się na pomoc jebanego Super Alfąsa!
Pełna pizda!
Żona przyprawia ci rogi
Albo przypala pierogi? Kto pomoże ci?
Super Alfąs! Twoja laska wciąż ma ciotę
A szef wkurwia cię w robocie? Kto pomoże ci?
Super Alfąs! Dupa rąbie cię na kwint
Ale przyznać ci się wstyd? Kto pomoże ci?
Super Alfąs! Super Alfąs pomoże ci w
Każdej czynności domowej
To jak jebana złota rączka!
Nie bój się wezwać Super Alfąsa!
Super Alfąs- twój najlepszy kumpel!
Lepszy od psa i jebanego
Pilota do telewizora! Super Alfąs! O tak!
Super Alfąs! Niech ktoś kupi mi pelerynę!
Nie bójcie się mnie! Jestem normalny!
Internet to fikcja!
O kurwa, zmęczyłem się tym pomaganiem ludziom
Dość tego
Super Alfąs jedzie na jebane wakacje
Buru buru, don't be shame, skurwysyny
Zwierząt nie można płoszyć
Pizdy, blizny, smród bielizny, finito