Grimmy - Młody Boguś tekst piosenki (lyrics)
Dawid Czerwiak [AKA: DEYS, BladaBanka, MUTANT PWR]
[Grimmy - Młody Boguś tekst piosenki lyrics]
Ona szuka sponsora
To szara strefa typie
Z czarną jak fauna i flora
Ja kręcę Hasha
Może pierwszy milion trzeba ukraść
Wydzwaniam do braciaka jak tam idą nowe futra
Jesteśmy niepozorni i nikt nie podnosi głosu
Za to opada ci kopara kto przekopał chłopów
Mama powie
Że niewinny nawet jak latasz na linii
Kiedy wracam do familii babcia mówi
Że w TV zabili
Że nieuczciwi polilitycy
Ale i tak się wjebali do willi
Wysłać na Sybir, Dawidko miły
Babcia ma rację, babcia ma feeling
Rodzinne strony nie przypominały miasta
A dzisiaj w każdej metropolii mogą
Jak młody Boguś uzi w górę i za Sarę serce
Niech fruną łuski w górę
Robię tylko pow pow pow pow
Bez pucki
Niepozorny, dobry chłopak w wielkim mieście
Z własnym biznesem i talentem
Nie pod dyktando
Nie wiem która jest na tarczy
Ale bronię się przed czasem
Moje byłe z welonami śledzą
Mnie na instagramie
Małolat mi mówi
Że nie ma wyboru, zostało mu tylko pogonić ten puder
W Krakowie to dwuznaczne
Kiedy dzwonisz po taksówkę
Więc trzyma ryj na kłódkę
Chowa towar pod kurtkę
Zawija stres w bibułkę i
Wchłania jednym duszkiem
Naszykuje pisankę jak oceniasz
Mnie przez wygląd
A witam się z braciakem co
Odbił bańkę jak wyrok
Jakieś dzieciaki śmią mi pisać
Coś o Audiogramach
Każdego więźnia sentymentu wpieprza katarakta
Naplułem w mordę chłopu co
Puściła się ex panna
I kurwa kwita
Troszczę się o moją nową madame
Para ostatnia
Para na deal, param tym o porankach
Para ostatnia
Para na kwit, nawet jak w balaclavach
Solo, z bandą co chcesz thug life
I'm staying low-key
Chyba że zadrapiesz brata (x5)
Jak młody Boguś uzi w górę i za Sarę serce
Niech fruną łuski w górę
Robię tylko pow pow pow pow
Bez pucki
Niepozorny, dobry chłopak w wielkim mieście
Z własnym biznesem i talentem
Nie pod dyktando