Grimmy - sztama (feat. Deys, Foux) tekst piosenki (lyrics)
Dawid Czerwiak [AKA: DEYS, BladaBanka, MUTANT PWR]
Dawid Czerwiak [AKA: grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]
Foux
[Grimmy - sztama feat. Deys, Foux tekst piosenki lyrics]
Teraz oferuje mi jakieś apologies
Po co mi? Synku, noone gives the shit
Jesteś zaorany kwitem, dzieli nas tak wiele mil
Stoję na molo, a moloch nie umywa się do stóp mych
Stul pysk, nie będę tłumaczył, co to full trip
Karta jebie sportem, wylizała ją jak sutki
Ja mam magiczne klucze, typie, jak One-T & Cool-T
Znów trip, znowu walka, bracie
Mam drapieżny znak zodiaku tak jak Goldwyn-Mayer
Nowa Tesla on the project, ale skąd ten papier?
Nie zapytasz retorycznie, bo się błyska, skarbie
Mam konklawę z moim klanem, liczę zyski, stratę
Ziom Ci wyrwie złote plomby jak zalegasz z hajsem
Na co stoisz z tym zegarkiem, stary, pod lombardem?
I się łudzisz, że tym razem znów zyskasz na czasie (i)
Nie jesteś liderem, to farsa, jak Dota, bo jarają Paxa
My sztama jak Hasha i Nascar, my sztama jak NASA, i gwiazda
Sztama jak koka i klama, dopamina wpada, i # na kartkach
Nasz plan, wow, narysowałem na technicznych kartkach
Znowu pada, ja się skrzę jak pieprzony świeży śnieg
To już trochę inny hype, to już trochę inny wiek
Stan nerwowy, a mam perk, bije głowa, ma swój sen
Reflektory z moim logiem nocą, bo wzywają mnie
Ten Twój ziomo myśli, że jest odjebany G (G)
Teraz oferuje mi jakieś apologies
Po co mi? Synku, noone gives the shit
Jesteś zaorany kwitem, dzieli nas tak wiele mil
Stoję na molo, a moloch nie umywa się do stóp mych
Stul pysk, nie będę tłumaczył, co to full trip
Karta jebie sportem, wylizała ją jak sutki
Ja mam magiczne klucze, typie, jak One-T & Cool-T
Big dreams, shut the fuck, came lit
"Kiss me thru the phone" like a soldier, please
Daj mi biżuterię i ten łańcuch czyjś
Bardziej przyda Ci się kastet, a nie diament w pysk
Odjebało się dookoła; nie wiem czy to świat zwariował
Czy to ja łapię lekką schizofrenię i dziwnego doła
Zabieraj tego szona, co wziąłeś ją z TikToka
Dziękuję Bogu, że mnie ta epoka nie wychowa
Gadamy o poważnych sprawach, nie czy Aferki lubią Palca
My sztama jak szaman i magia, my sztama jak akcja, i napad
Sztama jak bajki i data, samara, dopalacze, scam na babciach
Na heart stop nam, cóż, per aspera ad astra
Po horyzont znam teren, gotów na złe i najlepsze
Nawet Asster gałki dwie miałby w moim Hasha Label
Na ulicach ZZ Top, same mordy zarośnięte
Życie zrobiło z nich Play-Doh, a ja nie mogę być second
Ten Twój ziomo myśli, że jest odjebany G (G)
Teraz oferuje mi jakieś apologies
Po co mi? Synku, noone gives the shit
Jesteś zaorany kwitem, dzieli nas tak wiele mil
Stoję na molo, a moloch nie umywa się do stóp mych
Stul pysk, nie będę tłumaczył, co to full trip
Karta jebie sportem, wylizała ją jak sutki
Ja mam magiczne klucze, typie, jak One-T & Cool-T