Gruby Mielzky - Czasem Widzę tekst piosenki (lyrics)
[Gruby Mielzky - Czasem Widzę tekst piosenki lyrics]
Staję pod krzyżem
Zanim życie zmieli mnie na proch
Od zawsze patrzę tam
Gdzie nawet nie zagląda mrok
Innym łatwiej jest zasnąć pijąc brok
I mówiąc wszystko OK
Ziom, z którym dzieliłem kielich
Ma mnie za gwiazdę
Wszystko jasne, że podzielił nas przemysł
Lecz to jest kłamstwem
Dziś ma kredyt i działkę
Wtedy kredytem dzielił działki
By wyrobić na stancję, nie licz na szansę
Patrzę na wszystkich
Którzy sypią piach na trumny nam
Płacz generując, dla zasady
Którą stworzył dumny świat
Sami wwiercali sztylet byle nie zamykać ran
Bo kiedy jesteś wyżej
Wszyscy wokół ciągną cię byś spadł
Brak pęgi zniszczy znowu wszystkie
Więzi w nas prestiż uwięził bez pamięci
Głowy gęstych miast
I męczy życie chcąc zwycięstwa
Pośród większych kart
Na stosie prawd jest ta że w
Końcu i tak przecież umrzesz sam
Musisz iść tak jak ja, żyć tak jak ja
Musisz upaść jak ja, by rozumieć co widzę
Musisz iść tak jak ja, żyć tak jak ja
Musisz upaść jak ja, by rozumieć co widzę
Czasem widzę jak ciało opada w dół
Czasem widzę jak serca pękają w pół
Czasem widzę jak bliskich pokrywa piach
I sam nie wiem czy nie pragnę być tam
Czy umiesz widzieć jak ja?
Pośród całego piękna świata widząc tylko zło
Tam skąd przyszliśmy ludzie przecież
Widzą tylko to odwracam wzrok
Byś mógł choć przez chwilę chociaż liznąć to
I żyć z tą blizną wiecznie
Nie być pizdą tylko cisnąć broń
Patrzę na ojca w metrze co
Go praca wciąga w dług
Za żenujące 1500 karmiąc trójkę małych głów
Patrząc na zdjęcie, widzisz szczęście
Czemu on tak mógł? Zamiast wyciągnąć rękę
Złamiesz kark i spluniesz mu na grób
Zbyt wiele pustych słów od pustych serc
Które skuł lód
Każdy w kółko "chciałbym cofnąć czas
Gdybym tylko mógł"
Mam ludzi z wyższych szkół
Co walą wódkę w dwóch po pół
By już pojutrze znów stanąć przed lustrem
I mieć burdel w chuj chwytają dyplom
Mówiąc "jeszcze będzie z tego kwit"
Po czym chwytają wszystko co im
Wpadnie by móc jakoś żyć
Znam jedną prawdę: koniec końców
I tak umrzesz sam i sam już nie wiem czy nie
Jestem gotów by zostawić świat
Musisz iść tak jak ja, żyć tak jak ja
Musisz upaść jak ja, by rozumieć co widzę
Musisz iść tak jak ja, żyć tak jak ja
Musisz upaść jak ja, by rozumieć co widzę
Czasem widzę jak ciało opada w dół
Czasem widzę jak serca pękają w pół
Czasem widzę jak bliskich pokrywa piach
I sam nie wiem czy nie pragnę być tam
Czy umiesz widzieć jak ja?