Grupa Operacyjna - Daj mi miejsce tekst piosenki (lyrics)
[Grupa Operacyjna - Daj mi miejsce tekst piosenki lyrics]
Ile razy mówili "pierwszy
Milion musisz ukraść"?
Najczęściej to słyszałeś od
Nawiedzonego wujka
Niespełnionego durnia, żałosnego mitomana
Nie wiadomo czy większego frajera czy barana
Ale nadchodzi zmiana, rośnie pokolenie nowe
Możemy zmienić wszystko, pytanie czy na dobre
Wychowani przez frustratów
Hodowani na banałach o tym, że jest ciężko
Że historia nie kochała
Tego kraju i ludzi, że wszystko to gówno
Że zabory, że powstania
Że nam zawsze jest trudno
Jaką mamy szanse by kompleksów uniknąć?
Przenoszą na nas swoje frustracje i szybko
Daje to efekt, wszystkim jest wszystko jedno
Marzenia są błahe, na dwa tysie mieć pewność
W piątek na najebke, w sobotę na dyskę
W niedziele odespać
To ludziom wystarczy zwykle
Daj mi miejsce, gdzie mogę być sobą
Daj mi miejsce, choćby nie było obok
Choćby było w marzeniach ja je będę doceniać
Bo czuje na dnie serca nie mam swego miejsca
Ten kraj pięknie walczy i pięknie przegrywa
Pozostawiona sobie i pechowa drużyna
Jesteśmy brawurowi, odważni, bohaterscy
Tylko zawsze nas muszą ogrywać jakieś mendy
Boimy się Ruskich, nienawidzimy Niemców
Wierzymy, że mamy pecha, to jest bez sensu
Przyziemne marzenia dominują powszechnie
Dorobić się szybko
Sąsiad z zazdrości zdechnie
A jak to zrobić? Byle się nie namęczyć
Pomarzyć zawsze można
Sukces jest niedostępny
Bo monopol mają mendy, a pracują naiwni
Ci co myślą inaczej, to są co najmniej dziwni
Niezrozumiani przez zmulone ziomalstwo
Koleżków, którzy przez życie
Przejdą radia kradnąc
Dla wszystkich co walczą żeby
Z życiem coś zrobić
Dla was jest ten kawałek, wiecie o co chodzi
Daj mi miejsce, gdzie mogę być sobą
Daj mi miejsce, choćby nie było obok
Choćby było w marzeniach ja je będę doceniać
Bo czuje na dnie serca nie mam swego miejsca
Nie mam swego miejsca
Ale nie przestaje szukać
Wbrew ludzkiej obojętności
To jest bardzo trudna sztuka
Zostać przy swoim
Kiedy większość nas nie chwali
Bronić swoich pomysłów
Choćby w czoła się pukali
Choćby udowadniali, że to przecież nie warto
Choćby mieli za błaznów
Ach jak dobrze znam to dobra, nie zanudzam
Powiem tylko za czym tęsknie
Chciałbym w tym szaleństwie
Odnaleźć własne miejsce
Daj mi miejsce, gdzie mogę być sobą
Daj mi miejsce, choćby nie było obok
Choćby było w marzeniach ja je będę doceniać
Bo czuje na dnie serca nie mam swego miejsca
Milion musisz ukraść"?
Najczęściej to słyszałeś od
Nawiedzonego wujka
Niespełnionego durnia, żałosnego mitomana
Nie wiadomo czy większego frajera czy barana
Ale nadchodzi zmiana, rośnie pokolenie nowe
Możemy zmienić wszystko, pytanie czy na dobre
Wychowani przez frustratów
Hodowani na banałach o tym, że jest ciężko
Że historia nie kochała
Tego kraju i ludzi, że wszystko to gówno
Że zabory, że powstania
Że nam zawsze jest trudno
Jaką mamy szanse by kompleksów uniknąć?
Przenoszą na nas swoje frustracje i szybko
Daje to efekt, wszystkim jest wszystko jedno
Marzenia są błahe, na dwa tysie mieć pewność
W piątek na najebke, w sobotę na dyskę
W niedziele odespać
To ludziom wystarczy zwykle
Daj mi miejsce, gdzie mogę być sobą
Daj mi miejsce, choćby nie było obok
Choćby było w marzeniach ja je będę doceniać
Bo czuje na dnie serca nie mam swego miejsca
Ten kraj pięknie walczy i pięknie przegrywa
Pozostawiona sobie i pechowa drużyna
Jesteśmy brawurowi, odważni, bohaterscy
Tylko zawsze nas muszą ogrywać jakieś mendy
Boimy się Ruskich, nienawidzimy Niemców
Wierzymy, że mamy pecha, to jest bez sensu
Przyziemne marzenia dominują powszechnie
Dorobić się szybko
Sąsiad z zazdrości zdechnie
A jak to zrobić? Byle się nie namęczyć
Pomarzyć zawsze można
Sukces jest niedostępny
Bo monopol mają mendy, a pracują naiwni
Ci co myślą inaczej, to są co najmniej dziwni
Niezrozumiani przez zmulone ziomalstwo
Koleżków, którzy przez życie
Przejdą radia kradnąc
Dla wszystkich co walczą żeby
Z życiem coś zrobić
Dla was jest ten kawałek, wiecie o co chodzi
Daj mi miejsce, gdzie mogę być sobą
Daj mi miejsce, choćby nie było obok
Choćby było w marzeniach ja je będę doceniać
Bo czuje na dnie serca nie mam swego miejsca
Nie mam swego miejsca
Ale nie przestaje szukać
Wbrew ludzkiej obojętności
To jest bardzo trudna sztuka
Zostać przy swoim
Kiedy większość nas nie chwali
Bronić swoich pomysłów
Choćby w czoła się pukali
Choćby udowadniali, że to przecież nie warto
Choćby mieli za błaznów
Ach jak dobrze znam to dobra, nie zanudzam
Powiem tylko za czym tęsknie
Chciałbym w tym szaleństwie
Odnaleźć własne miejsce
Daj mi miejsce, gdzie mogę być sobą
Daj mi miejsce, choćby nie było obok
Choćby było w marzeniach ja je będę doceniać
Bo czuje na dnie serca nie mam swego miejsca