Grupa Operacyjna - Wróg twojego wroga tekst piosenki (lyrics)
[Grupa Operacyjna - Wróg twojego wroga tekst piosenki lyrics]
Stało się coś, co się zwykle nie zdarza
Wczoraj spotkali się, tu cię zaskoczę
Doda, Sokół i bracia Mroczek
W tajnym bunkrze przy okrągłym stole
Usiedli milczący, polali Colę
Nie znamy się - Sokół poważnie zaczął
Ale wspólny wróg czyni z nas przyjaciół
Przyjaciół? hehe
Sorry - Doda śmiechem parska
Moją przyjaciółką jest kredytowa karta
Nie oswajaj się kolo, tylko mów o co kaman
Jak na razie moich wrogów załatwiałam sama
Na to Rafał Mroczek poszturchnął Marcina
I mówi na ucho - bracie, zaczynaj
Na co Marcin rzekł - Dodo, mamy problem
Pora tę Grupę załatwić na dobre
Czy ci się to podoba, czy ci się nie podoba
Najlepszy przyjaciel to wróg twojego wroga
I chcesz tego czy nie, nie jest inaczej
Wróg twojego wroga to najlepszy przyjaciel
Czy ci się to podoba, czy ci się nie podoba
Najlepszy przyjaciel to wróg twojego wroga
I chcesz tego czy nie, nie jest inaczej
Wróg twojego wroga to najlepszy przyjaciel
Trwa narada, Sokół się wypowiada
Nie traćmy czasu, bo tak się składa
Że każdy z nas ma wiele na głowie
A pracę nam psuje z dziwnym imieniem człowiek
Hehe, chyba tobie - Doda przerywa ostro
Ja mam więcej na głowie
Niż prowadzenie PROSTO
Reklamuję lody, śpiewam na festiwalach
I jestem królową, więc sobie nie pozwalaj
Przepraszam państwa - grzecznie
Przerywa Marcin
Mam taką sugestię, że kłótni nam wystarczy
Bo zgoda buduje, rujnuje niezgoda
Więc niech pani Doda teraz rękę poda
Panu Sokołowi i nie kłóćmy się więcej
Więc Doda i Sokół podali sobie ręce
Ponawiam dyskusję - mówi Sokół wreszcie
Szanowni państwo, co mamy robić z Mieszkiem?
Czy ci się to podoba, czy ci się nie podoba
Najlepszy przyjaciel to wróg twojego wroga
I chcesz tego czy nie, nie jest inaczej
Wróg twojego wroga to najlepszy przyjaciel
Czy ci się to podoba, czy ci się nie podoba
Najlepszy przyjaciel to wróg twojego wroga
I chcesz tego czy nie, nie jest inaczej
Wróg twojego wroga to najlepszy przyjaciel
Tak dłużej być nie może
- znów Sokół zaznaczył
Żeby bezkarnie szydzić z owoców naszej pracy
Dobrze mówi - poparł Sokoła Rafał
Proszę dwie koszulki, dla mnie i dla brata
Dopiero zrozumiałem, ile mamy wspólnego
Od dzisiaj będę słuchał zespołu twojego
Dzięki, dzięki - Sokół kłania się skromnie
Lecz wtedy Doda wypala - jeśli o mnie chodzi
To wszystko stawiacie na głowie
To mojej płyty powinien
Słuchać każdy człowiek
I macie się ustawić po autograf w kolejce
Albo spadam z tego bunkra i
Nie wrócę tu więcej
Sokole, pożycz kartkę - Marcin prosi zażarcie
Nie mam przy sobie, notes zostawiłem w aucie
Rafał mówi - Dodo, skoro nie idziesz z nami
To chociaż nie jedź windą
Lepiej wyjdź schodami
Czy ci się to podoba, czy ci się nie podoba
Najlepszy przyjaciel to wróg twojego wroga
I chcesz tego czy nie, nie jest inaczej
Wróg twojego wroga to najlepszy przyjaciel
Czy ci się to podoba, czy ci się nie podoba
Najlepszy przyjaciel to wróg twojego wroga
I chcesz tego czy nie, nie jest inaczej
Wróg twojego wroga to najlepszy przyjaciel