Grupa Operacyjna - Prymityw tekst piosenki (lyrics)
[Grupa Operacyjna - Prymityw tekst piosenki lyrics]
Zszedł drzewa oświecony inteligencją
Jego pierwsze narzędzie jak pismo powiada
To kawał kija którym zarąbał sąsiada
Potem tylko było lepiej bo robił podboje
Wymyślił pieniądze zakuł swój łeb w zbroje
Wymyślił proch, wymyślił zapis słów
I metodę zwiększania populacji wdów
Znów jego myśl na wyżyny się wzniosła
Doniosła chwila kiedy świętym został
Najpierw w imię kasy rąbał
Potem już w imię Boże
Trudno orzec w imię czego było gorzej
Zdobywał bogactwa i hodował stada
Stada jego potomków zaczęły się zjadać
By temu zapobiec doszli do porozumienia
I poszli zabijać tych z innego plemienia
Skąd przychodzimy? Dokąd idziemy?
Nie będzie nam lepiej gdy się dowiemy
Bo wciąż ten sam prymityw
W nas siedzi chcemy pięknych kłamstw
A nie odpowiedzi! Skąd przychodzimy?
Skąd przychodzimy? Skąd przychodzimy?
Nie ma w tym krzty
Przesady nasz wspólny przodek
Robił różne świństwa by nie przymierać głodem
Chodziło o przetrwanie co jeszcze
Było w porządku
Gdy już się najadł zaczęło się od początku
Gdy minęły chude lata zaczął
Liczyć się prestiż
I kto komu służy i kto kiedy nie śpi
By spać mógł ktoś inny
Więc kto kim będzie rządził
Prymityw miał co robić nigdy
Walki nie skończył
Mijały lata wieki a on w ciąż w nas żyje
Na sąsiada wciąż czeka z tym samym kijem
Ma dziś niby kulturę i na nauki polu
Osiągnięcia, lecz to wciąż jest
Ten sam małpolud kij nowocześniejszy
Lecz instynkty identyczne
Udupić bliźniego swego oto główne wytyczne
Homo sapiens raczej samo Hapiens
O tyle istniej ile sam się nachapie
Skąd przychodzimy? Dokąd idziemy?
Nie będzie nam lepiej gdy się dowiemy
Bo wciąż ten sam prymityw
W nas siedzi chcemy pięknych kłamstw
A nie odpowiedzi! Skąd przychodzimy?
Skąd przychodzimy? Skąd przychodzimy?
Skąd przychodzimy?