Grzegorz Turnau - Liryka, liryka tekst piosenki (lyrics)
[Grzegorz Turnau - Liryka, liryka tekst piosenki lyrics]
Że jestem mitologiczne zwierzę
Ni to świnio-byk, ni to koto-pies
W ogóle z innych stron
Idę, powiedzmy, wieczorem z Arturem
I nagle: księżyc wschodzi nad murem
Artur ostrzega, bo dobry kolega:
- Nie patrz - A ja jak bóbr: Liryka, liryka
Tkliwa dynamika angelologia
I dal liryka, liryka
Tkliwa dynamika angelologia
I dal wy się nie dziwcie, śliczni panowie
Sześć lat po świecie tułał się człowiek
A tutaj Polska i harfa eolska
W ogóle cud jak z nut: Liryka, liryka
Tkliwa dynamika angelologia
I dal liryka, liryka
Tkliwa dynamika angelologia
I dal
A po pogrzebie pod korniszon
Niech epitafium mi napiszą:
Tu leży magik i małpiszon
Pod spodem taki tekst: "Liryka, liryka
Tkliwa dynamika angelologia
I dal liryka, liryka
Tkliwa dynamika angelologia
I dal"
Dodaj rozszerzoną interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Najnowsze dodane interpretacje tekstów