Hasteez, Loko - #NBABallot tekst piosenki (lyrics)
[Hasteez, Loko - #NBABallot tekst piosenki lyrics]
Fotek z trasy ale możesz mnie kojarzyć
Jak odwiedzasz gorzowskie paby
Mordownie bary, cokolwiek stary
Ostatnio się na zachód rzadko
Wybieram tylko na support
I melanż gdybym się nie bawił w rapera
Nie wiem ale przez ostatnie 5 lat
Kupuje zeszyty by notować ale te kartki wolą
Gdy są całe wydziarane w moich wersach
Kto nie goni szczęścia niech spierdala
Ja będę zaiwaniał na nic
Twoja barykada kto chce pomoc
Niech da mi hałas
Bez prawilności z pizdy ani chorych wizji
Tanich rozkim zwykły chłopak ze stylóweczką
Od rymów gęsto a jak byle dureń ginę
W tłumie jak to rzuca tyle dwójek
#Kareem #Karl #Michael #Kobe #Wilt
Co ty na prawdę
#Kareem #Karl #Michael #Kobe #Wilt
Wbija mistrz na parkiet
#Kareem #Karl #Michael #Kobe #Wilt
#Kobe #Michael #Karl #Kareem
#Kareem #Karl #Michael #Kobe #Wilt
#Kobe #Michael #Karl #Kareem
Pizgam tracki brak takich
Których w chuj zazdroszczą
Ale dobrych ale gdzie to kurwa doszło
Chore skillsy zazdrość ma przebijać płuca i
Gotować krew na widok mojej ksywki
Ten rap mnie zmielił, wciągnął
Wypluł a na koniec wysrał
Mój rap jest brudnym lądem wyspą
Spoko ze dotarłeś rozbij się z lontem i rumem
Rozumiesz? No właśnie po to robię rap
Słuchaj to idzie prosto z serducha
Na twoje kolumny sprawdzaj
A nie podjebane Samsungi w gimnazjach
Podpisano Hasteez bay bay bay bay
Bay bay bay bay
#Kareem #Karl #Michael #Kobe #Wilt
#Kobe #Michael #Karl #Kareem
#Kareem #Karl #Michael #Kobe #Wilt
#Kobe #Michael #Karl #Kareem
#Kareem #Karl #Michael #Kobe #Wilt
#Kobe #Michael #Karl #Kareem
#Kareem #Karl #Michael #Kobe #Wilt
#Kobe #Michael #Karl #Kareem