Peja, Hemp Gru, Żary - Im Szybciej Się Jorgniesz tekst piosenki (lyrics)
[Peja, Hemp Gru, Żary - Im Szybciej Się Jorgniesz tekst piosenki lyrics]
Im szybciej się jorgniesz
Że nie ma co zamulać
Bierz los w swoje ręce jak ja i mój wspólas
Ten chla, tamten ćpa, wymówką jest trumna
Udają świętoszków, a masz żula i ćpuna
Już za gram skuna, mogę mieć przejebane
Gdzie indziej legalnie pęka gram za gramem
Rząd okrada ludzi, chce z nas głupków zrobić
Starsi nie mają sił, by walczyć, a młodzi
Bez czasu wcale, w ciągłym pędzie za szmalem
Kredyt, leasing, ZUS, na nic twoje żale
Płać, dalej płacz i co w zamian dostaniesz?
Mandat za to, że bawisz się za dobrze
Jakieś pytanie? Peja, Żary, Wilku, Bilon
A więc wszystko działa
Hip-hop non stop, ulica, lamusom wara
Więc zrozum to, najlepiej od zaraz
Że nie ma możliwości, żeby zabić ten hałas
Otwórz oczy, działaj non stop
Myśl, myśl, to nie boli, ziom
Otwórz oczy, działaj non stop
Otwórz oczy, działaj non stop
Myśl, myśl, to nie boli, ziom
Otwórz oczy, działaj non stop
Im szybciej się jorgniesz
Że narkotyk to brud
Jeśli już to wiesz, znaczy, kolejny cud
Nieznośny głód budzi uczucia chłód
Jak żywy trup wygląda, choćby mógł
Rzucić ten syf na bruk, wykonasz dobry ruch
Jesteś zdrów, jest z tobą wielki duch
A stawiasz przed nim mur, zaciskając sznur
Naśladując tłum, pod kopułą szum
To jest melanżu full, nie mam do tego nic
Żeby czasem żyć jak król
Uśmierzyć chwili ból
Lecz na rozstaju dróg mówię stój, idę w bój
Omijając gnój, a ze mną człowiek swój
To Mokotowa sól ostrzega
Pilnuj się, by nie wyrósł z ciebie żul
Właśnie tak
Otwórz oczy, działaj non stop
Myśl, myśl, to nie boli, ziom
Otwórz oczy, działaj non stop
Otwórz oczy, działaj non stop
Myśl, myśl, to nie boli, ziom
Otwórz oczy, działaj non stop
Im szybciej się jorgniesz od
Momentu swych narodzin pisze swą historię
Więc zastanów się co robisz
Czy jesteś elegancki
Czy tylko sobie szkodzisz?
Weź wyciągnij wnioski ze swej przebytej drogi
Przyjdzie ten dzień, przyjdzie taka chwila
W końcu zapłacisz za to, co żeś nawywijał
Czekaj (czekaj) i nie zapominaj, jakim jesteś człowiekiem
Widać to po twoich czynach
Im szybciej się jorgniesz, że jedność to dar
Powiedz, co byś zrobił
Gdybyś szedł przez życie sam
W jedności siła, razem z JLB gram
Mamy tu do zrealizowania wspólny plan
Im szybciej się jorgniesz
Że stać cię na więcej trzeba się przyłożyć
W stu procentach oddać serce
Musisz być zdolny (ziom) do poświęceń
A wybije ta godzina
Kiedy spotkasz się z efektem
Otwórz oczy, działaj non stop
Myśl, myśl, to nie boli, ziom
Otwórz oczy, działaj non stop
Otwórz oczy, działaj non stop
Myśl, myśl, to nie boli, ziom
Otwórz oczy, działaj non stop
Im szybciej się jorgniesz na tym
Wnet wyjdziesz do przodu
Człowiek sprawi zawód, musisz
Iść przez życie, ziomuś
Odzyskaj szczęście, spokój
Niech na twarz wjedzie ci banan
Bo każda sytuacja może zniszczyć, a przegrana
Tylko ciebie wzmocni, bądź czujny
Dziś mam prościej będę takim gościem
Który kocha siebie mocniej zadbam o siebie
Dziś z rozpaczy już nie krzyczę
Wiem ilu moich ziomków przez
Dupę wybrało stryczek ja nie będę tym
(dziś piszę) straconym chłopcem (wisieć)
Po to żeby w trzy jedynki
Przyjąć kwiaty i znicze
Im szybciej tym bliżej
Rozwiązania tej zagadki
Życie nie rozpieszcza, nara, pakuj manatki
Dziś kontempluje w szatni tuż przed
Wyjściem do mych ludzi
W drodze po kolejne złoto stworzony
By się nie nudzić
Nie ma co bólu tłumić alkoholem i dragami
To trzeba wszystko przeżyć
Jak przeżyła to Mała Mi
Niezgodność charakterów, wiesz
Że życie z problemami
Ziom pierdolę to, wybieram siebie, czaisz?
Toksyczny syf, który moje życie zepsuł
Wybieram własne szczęście
Będąc sam przeciw kurestwu
Otwórz oczy, działaj non stop
Myśl, myśl, to nie boli, ziom
Otwórz oczy, działaj non stop
Otwórz oczy, działaj non stop
Myśl, myśl, to nie boli, ziom
Otwórz oczy, działaj non stop