Houston - BRUDNY SPORT tekst piosenki (lyrics)
[Houston - BRUDNY SPORT tekst piosenki lyrics]
Mustang na bicie (Huh)
To brudny sport jak żużel
Ujebałem cały się, bo chciałem dużą sumę
Inaczej nie umiem
Znowu jakaś kurwa mówi na mnie jesteś dureń
Mustang daje bit, razem pomnożymy sumę
Przeproszę teraz Boga za to
Co zrobię pojutrze (yeah)
To brudny sport jak żużel
Ujebałem cały się, bo chciałem dużą sumę
Inaczej nie umiem
Znowu jakaś kurwa mówi na mnie jesteś dureń
Mustang daje bit, razem pomnożymy sumę
Przeproszę teraz Boga za to
Co zrobię pojutrze
Przyjąłem za dużo, ale nie pójdę na urlop
Latam w tajemnicy tak jak pierdolone UFO
Ją bardzo bolało to, że robię po swojemu
Ja idę do góry, ona ujebana w śniegu
W głowie mam plan, czemu brakuje mi tlenu?
A twoje życie kurwa prawie jak w burdelu
(yeah) lepiej nic nie mów, każdy Twój rok
Chyba brakuje w nim celu
Stoją jak, nie masz wiedzy o korzeniu
Twoje grono raptem kilka małych piesków
Szybuję za wysoko
Nie przejmuję się opinią leszczów
Wiesz już, gdzie twoje
Miejsce, yeah, ambicje, zdjęcie po koncercie
To brudny sport jak żużel
Ujebałem cały się, bo chciałem dużą sumę
Inaczej nie umiem
Znowu jakaś kurwa mówi na mnie jesteś dureń
Mustang daje bit, razem pomnożymy sumę
Przeproszę teraz Boga za to
Co zrobię pojutrze (yeah)
To brudny sport jak żużel
Ujebałem cały się, bo chciałem dużą sumę
Inaczej nie umiem
Znowu jakaś kurwa mówi na mnie jesteś dureń
Mustang daje bit, razem pomnożymy sumę
Przeproszę teraz Boga za to
Co zrobię pojutrze
To brudny sport jak żużel
Ujebałem cały się, bo chciałem dużą sumę
Inaczej nie umiem
Znowu jakaś kurwa mówi na mnie jesteś dureń
Mustang daje bit, razem pomnożymy sumę
Przeproszę teraz Boga za to
Co zrobię pojutrze (yeah)
To brudny sport jak żużel
Ujebałem cały się, bo chciałem dużą sumę
Inaczej nie umiem
Znowu jakaś kurwa mówi na mnie jesteś dureń
Mustang daje bit, razem pomnożymy sumę
Przeproszę teraz Boga za to
Co zrobię pojutrze
Przyjąłem za dużo, ale nie pójdę na urlop
Latam w tajemnicy tak jak pierdolone UFO
Ją bardzo bolało to, że robię po swojemu
Ja idę do góry, ona ujebana w śniegu
W głowie mam plan, czemu brakuje mi tlenu?
A twoje życie kurwa prawie jak w burdelu
(yeah) lepiej nic nie mów, każdy Twój rok
Chyba brakuje w nim celu
Stoją jak, nie masz wiedzy o korzeniu
Twoje grono raptem kilka małych piesków
Szybuję za wysoko
Nie przejmuję się opinią leszczów
Wiesz już, gdzie twoje
Miejsce, yeah, ambicje, zdjęcie po koncercie
To brudny sport jak żużel
Ujebałem cały się, bo chciałem dużą sumę
Inaczej nie umiem
Znowu jakaś kurwa mówi na mnie jesteś dureń
Mustang daje bit, razem pomnożymy sumę
Przeproszę teraz Boga za to
Co zrobię pojutrze (yeah)
To brudny sport jak żużel
Ujebałem cały się, bo chciałem dużą sumę
Inaczej nie umiem
Znowu jakaś kurwa mówi na mnie jesteś dureń
Mustang daje bit, razem pomnożymy sumę
Przeproszę teraz Boga za to
Co zrobię pojutrze