JERRY, Popek - Teneryfy tekst piosenki (lyrics)
Wstaje rano nie chce mi się nic
Nie chce mi się żyć
Mam cztery dychy na karku
Patrząc w lustro czuję tylko wstyd
Zaczynam wódkę pić i lecę tak do poniedziałku
Moja dupa nie odbiera
Dla niej za wysoka cena
Z gościem co jej nie da żyć
Co chce blanta i na haju być
Lecę tak wysoko, żeby ludziom kłamać wprost
Żeby zapomnieć o tym wszystkim
Walę szybki sztos
Titiriti na teneryfach jestem
Wkurwiony jak nikt
Titiriti proszę mi zejdźcie z drogi
Zejdźcie z oczu mych
Wszystko tu wkurwia mnie, nawet ty
Nawet wtedy, gdy wybieram pieniądze z banku
Ludzie swędzą mnie, jakbym miał wszy
Na wszystkich jestem zły
Stoją samotnie przy barku
Ja bez ściemy czekam na to
Że mi ktoś podpowie
Co ja tutaj robię te problemy
Chodzą mi po głowie na podłogę mnie to wali
Będę na tej fali płynął aż to się rozwali
Aż rozjebie to co scalisz
Titiriti na teneryfach jestem
Wkurwiony jak nikt
Titiriti proszę mi zejdźcie z drogi
Zejdźcie z oczu mych
Titiriti na teneryfach jestem
Wkurwiony jak nikt
Titiriti proszę mi zejdźcie z drogi
Zejdźcie z oczu mych
Dodaj rozszerzoną interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Najnowsze dodane interpretacje tekstów