Jimson - Oddychaj tekst piosenki (lyrics)
[Jimson - Oddychaj tekst piosenki lyrics]
Kixnare, Jimson, DJ Supreme
Ej, check it, ha ha
Nie mówię jak Nash
Tą manipulację ktoś już dawno zaczął
Postanowił rzeczywistość zrobić w
Trąbę jak Satchmo
Drugi Armstrong z kolei zdobył Księżyc
Czy może było to mistyfikacją
Żeby wojnę zwyciężyć?
Jak to? Ja nie namawiam, kto wie
Ten poczuł z bliska bez zaćmy
Przez własnych oczu pryzmat polizał
Ktoś z prawdy ale jak sprawdzić czy obraz z
TV nie był na niby, media mamią
Czas uwierzyć w te tryby, media nawet kłamią
Media nawet łamią szyfry wojny
Czy szyk zbrojny
By nawet kosztem chłosty przekazać
Komuś wiadomości z poligonu
Nie mają litości dla prywatności
Nie mają litości dla domu
Nie mają litości kiedy na
Połów wyruszają za gwiazdami
Żebyś w odbiorniku zobaczył jak któryś
Z vip'ów zdjął stanik
Są z nami a my wspieramy
Ten Big Brother dla VIP
Oni mogą zabić nawet na oczach
Kamer jak Lady D
Reality już w naszych żyłach
Jak LSD czy heroina
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
I tylko żeby twój oddech było słychać
Mówię tobie tu
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
Czujesz jak to miasto oddycha?
Raz, dwa, trzy, cztery
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
I tylko żeby twój oddech było słychać
Mówię tobie tu
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
Ej to jest absurd
Korupcja jak tron dotyka ustaw
Taka polityka że prezydentem może
Stać się troglodyta
Jego świta z barykad chcesz puentę? Unia
Wprowadziła nas tam świnia a nie piękna Julia
Przy urnach - pustka lek na całe zło to wódka
Zamiast chleba możesz mieć kawałek nieba
I przetrwać do jutra
A ja wtedy myślę: precz serum
Wszyscy gonimy gdzieś lecz wciąż
Brak nam liderów
Bohaterów mamy tylko na obrazach albo spray'u
Kiedy ktoś namazał to na
Ścianach żeby wrócił Bierut
Bankomaty na ołtarzach prowizje do
Boga w portfelu
To nie narkotyczne wizje chodź moje
Drugie imię to Bieluń słucha wielu takich
Co bez PLN'ów są wyrzutkami
Systemu i gospodarki
Aż od PGR-ów po kombinaty
Kapitalizm - oni na tym stracili
Nie spłacili długu podniósł ich na duchu a
Potem zostawił na bruku
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
I tylko żeby twój oddech było słychać
Mówię tobie tu
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
Czujesz jak to miasto oddycha?
Raz dwa trzy cztery
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
I tylko żeby twój oddech było słychać
Mówię tobie tu
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
2005 Mefi Records wiesz? ej
Miejski Klasyk, my nie możemy przestać, ej
Mefi Fam a my nie możemy przestać, ej
WOCC, wiesz, nie możemy przestać
Oddychaj, oddychaj, bo nie możesz przestać
Ej 2005 Kixnare Dj Su-Supreme, ej
Ej, check it, ha ha
Nie mówię jak Nash
Tą manipulację ktoś już dawno zaczął
Postanowił rzeczywistość zrobić w
Trąbę jak Satchmo
Drugi Armstrong z kolei zdobył Księżyc
Czy może było to mistyfikacją
Żeby wojnę zwyciężyć?
Jak to? Ja nie namawiam, kto wie
Ten poczuł z bliska bez zaćmy
Przez własnych oczu pryzmat polizał
Ktoś z prawdy ale jak sprawdzić czy obraz z
TV nie był na niby, media mamią
Czas uwierzyć w te tryby, media nawet kłamią
Media nawet łamią szyfry wojny
Czy szyk zbrojny
By nawet kosztem chłosty przekazać
Komuś wiadomości z poligonu
Nie mają litości dla prywatności
Nie mają litości dla domu
Nie mają litości kiedy na
Połów wyruszają za gwiazdami
Żebyś w odbiorniku zobaczył jak któryś
Z vip'ów zdjął stanik
Są z nami a my wspieramy
Ten Big Brother dla VIP
Oni mogą zabić nawet na oczach
Kamer jak Lady D
Reality już w naszych żyłach
Jak LSD czy heroina
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
I tylko żeby twój oddech było słychać
Mówię tobie tu
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
Czujesz jak to miasto oddycha?
Raz, dwa, trzy, cztery
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
I tylko żeby twój oddech było słychać
Mówię tobie tu
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
Ej to jest absurd
Korupcja jak tron dotyka ustaw
Taka polityka że prezydentem może
Stać się troglodyta
Jego świta z barykad chcesz puentę? Unia
Wprowadziła nas tam świnia a nie piękna Julia
Przy urnach - pustka lek na całe zło to wódka
Zamiast chleba możesz mieć kawałek nieba
I przetrwać do jutra
A ja wtedy myślę: precz serum
Wszyscy gonimy gdzieś lecz wciąż
Brak nam liderów
Bohaterów mamy tylko na obrazach albo spray'u
Kiedy ktoś namazał to na
Ścianach żeby wrócił Bierut
Bankomaty na ołtarzach prowizje do
Boga w portfelu
To nie narkotyczne wizje chodź moje
Drugie imię to Bieluń słucha wielu takich
Co bez PLN'ów są wyrzutkami
Systemu i gospodarki
Aż od PGR-ów po kombinaty
Kapitalizm - oni na tym stracili
Nie spłacili długu podniósł ich na duchu a
Potem zostawił na bruku
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
I tylko żeby twój oddech było słychać
Mówię tobie tu
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
Czujesz jak to miasto oddycha?
Raz dwa trzy cztery
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
I tylko żeby twój oddech było słychać
Mówię tobie tu
A ty oddychaj, oddychaj, oddychaj, oddychaj
2005 Mefi Records wiesz? ej
Miejski Klasyk, my nie możemy przestać, ej
Mefi Fam a my nie możemy przestać, ej
WOCC, wiesz, nie możemy przestać
Oddychaj, oddychaj, bo nie możesz przestać
Ej 2005 Kixnare Dj Su-Supreme, ej