JNR, Gedz - TIME tekst piosenki (lyrics)

[JNR, Gedz - TIME tekst piosenki lyrics]

Póki to nie duże rzeczy lub
Nie chodzi o hajsy
Póki to nie moi ludzie nie mam czasu na gadke
Za długo tu czekałem żeby obniżyć stawke
Chcą mnie wciągnąć w rap i?
Nie mam czasu na rade
Czas to najdroższa waluta, nie ma większych
Sikor sekundy mi stuka do śmierci
Ktoś wbija w butach i zaczyna wiercić
Nie słucham póki nie słysze
Tu skilla czy pengi
Young, Rockafella, sam zobacz
Minął rok to wspierasz
Nawet nie musze się ścierać, sprawdzaj
Krzyczą 'Junior, fizyk!' Albert Einstein
To jest cięższa misja gdy te miksy dziele
Co piętnaście minut mam #hot16challenge
Chuj, wersja brudna, po cichu to jebne
I patrz jak to tyka, tyk tyk i jebnie

Wczoraj nie miałem nic, jutro moge być
Na szczycie każdej z gór, idę gonić szczyt
Nad życie kocham żyć aż to boli dziś
Wolałbym nie chcieć nic niż w pogoni żyć

Ten syf mnie dusi od dawna
Ambicja dusi, to prawda
I nic nie musisz, też prawda
Ale czy serio nie chcesz w to zagrać?
Wybór jest prosty, życie czy wegetacja
Ten nocny tryb mi tą psyche zabrał
I choć chcesz dziś z tego wyjść od dawna
Ten gorzki syf kusi by w tym babrać się
Znów gramy w grę
Walka ze sobą to więcej niż walka o pas
I znowu mam szklane, przechylam na raz
Jestem tu sam czy więcej jest nas?
Kurwa, miało być pięknie a znowu rozkminiam
Kolejny dzień chcemy znowu wyginać
A ja nie chce nic, tylko sen jak morfina
Proszę pozwól żyć, prosze pozwól żyć
Gdy ujada czarny pies, daj mu odciąć sny
Chociaż się ścigam z zegarkiem o życie
Jeszcze mnie chwila nie widać na szczycie
Livin' la vida lawina na bicie
Ty czas pozabijam w zeszycie
Wciąż robię swoje choć też
Czas płynie lepiej w Rolexie? Nie sądzę
I to gramy w twoim mieście w Polsce
I gdy skończy sie mój czas
To to pięknie skończę

Wczoraj nie miałem nic, jutro moge być
Na szczycie każdej z gór, idę gonić szczyt
Nad życie kocham żyć aż to boli dziś
Wolałbym nie chcieć nic niż w pogoni żyć

Chuj mnie obchodzi z kim zrobisz numer
Kto jest na czasie, czy to sie opłaci
To jak brać brzydką kurwe za żone
Dlatego że jej starzy są bogaci
Czas to pieniądz, wpadłem w ciąg, zero jeden
Fibonacci
Umiesz liczyć? Licz na siebie jeśli
Chodzi o lepsze czasy
Mówią że przemija i że leczy rany
NIe da się zatrzymać go, czas na zmiany
Sztuką jest go wykorzystać i trzymać dystans
Nawet jesli działa na niekorzyść wyścig
Z nim zawsze można wygrać
Wiem jak to jest gdy nie masz
Co jeść i sypie sie cash
Gdy nie masz nic i chorej
Ambicji nie da sie znieść
Determinacja (co?) , czas na nadgarstkach
Casio, Timex, Breitling, Hublot

Wczoraj nie miałem nic, jutro moge być
Na szczycie każdej z gór, idę gonić szczyt
Nad życie kocham żyć aż to boli dziś
Wolałbym nie chcieć nic niż w pogoni żyć

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować