White House Records, JNR - Underdog tekst piosenki (lyrics)
[White House Records, JNR - Underdog tekst piosenki lyrics]
71, 75, brra stand up
Tutaj chce tańczyć każdy, ale gubi ramę
Się z wami męczę mencie
Jakbym miał drugi Ramen
Siedź i prześledź sieć
Jak bardzo lubisz zamęt
Ja tracki prześle gdzieś i
Spłacę długi za nie
To Rap Movie, każdy mówi, szkło mi gubi falę
Drobne cwaniaczki, mam dar z nieba
Jak Woody Allen
I koniec gadki, słabo gonisz hajs
Nie dabuj już
Moje traczki, wszyscy mówi najs, jak Fabulous
Zrobiłem wszystko, został jeszcze banknot
Mógłbym Cię nauczyć dziwko
Lecz nie jestem niańką
Tutaj każdy głupi chcę Cię użyć
Żeby zrobić duży sos
Wizualizujesz, jak ten pojeb, co ma długi nos
Sztos, nie analizuj ksywy, patrz mi w ryj
Ja mam styl, robię zrywy
Pomóż mi wyważyć drzwi
8 cali niesie w kwadrat niskie
8 koła moich ludzi, czas wynieść mą ksywkę
Dziś wiem, gra nie jest piękna, jak
Jak knułeś przeciw nam
To jeszcze nas popamiętasz
Jakim cudem tu jesteś, masz tłum w zmowie
Trzymasz rurę i kulę przy japie
Jak Kurt Cobain
Typie, żaden z Ciebie Future, to przeszłość
Kiedy patrzysz co zjebałeś w furze
Wtedy masz Mask Off
Problemy z prawkiem, ale jadę jak Teslą
Jestem lapsie odporny na przylepy, jak teflon
Znowu słyszę ich mądrości, chcą nas podliczać
Co? Mam słuchać typa
Co nie drasnął nawet życia? (co jest?)
Nie rozróżnia nawet stron
Ale biegnie pięknie
Nie ma miejsca, jak dom, jeśli skumasz
Że dom nie jest miejscem
Patrz na mnie, kiedy mówię, resztę pieprzyć
Ja wiem, że Ty wiesz, że ja jestem lepszy
Ty wiesz, że ja wiem, że nie będę większy
Od żadnego z was
Ale prawda wciąż jest ze mną
Widziałem moich ludzi tracąc oddech
Widziałem, jak mój brat dostał
W łeb za spodnie potem widziałem paru z was
Co się bawią w biznes i w oczy piach
Gdy los na start nam podnosił gwizdek
Potem ziomów z przypadku
Nie poznaję paru twarzy w
Tym rapowym półświatku
Tyle razy się zdążyłem sparzyć
Nie mów mi bratku
Jak się nie znamy to się nie dogadamy
Wie heißt du?