Julia Wieniawa - Nie mów tekst piosenki (lyrics)
Julia Wieniawa [Warszawa, Polska] 🇵🇱
[Julia Wieniawa - Nie mów tekst piosenki lyrics]
Nie mów, niech to co było spłonie
Sama posprzątam, popiół zamiotę rzęsą
Gdy do lustra mrugnę kwiaty zwiędną
Wszystko jedno
Nie mów, nie mów, nie mów
Szkoda słów
Nie mów, nie mów, nie mów
Nie wrócę tu
Czemu tematem są pieniądze?
Nie mów, milczałeś o wiele mądrzej
Może za moment chwile popłyną milej
Mi wszystko jedno, tutaj bilet masz i wyleć
Nie mów, nie mów, nie mów
Szkoda słów
Nie mów, nie mów, nie mów
Nie wrócę tu
Słowami nie da się powiedzieć
Jak bardzo blisko nam do siebie
Skąd ten dystans? Kurwa, nie wiem
Nie wiem
A może pójdzie mi jak z płatka
Litania o zwiędniętych kwiatkach
Nie potrzebne mi to aż tak
Bądź zdrów
Nie mów, nie mów, nie mów
Szkoda słów
Nie mów, nie mów, nie mów
Nie wrócę tu
Nie mów, nie mów, nie mów
Szkoda słów
Nie mów, nie mów, nie mów
Nie wrócę tu