JWP, BC, DJ Technik - Panorama tekst piosenki (lyrics)

[JWP, BC, DJ Technik - Panorama tekst piosenki lyrics]

Ja widzę wszystko z lotu
Ptaka, jeśli chcecie, to mi nie wierzcie
Dziś jestem na szczycie świata
I nie mówię tu o Mount Evereście
Przejść się lubię, byle dokąd
Byle gdzie na globie
Jak rybie oko widzieć więcej, wszystko
Co chce zobaczyć człowiek
Codziennie mnie prowadzą przez
Drogę miliony świateł
Ten klimat nie jest we mnie
– ja jestem tym klimatem
Matek ziemi nie mam stu
Więc tu wciąż szukam szczęścia
I gdy lookam za okno
Zamiast podwórka widzę wszechświat
Ziomuś! Nie ważne, czy jestem dalej
Czy bliżej od domu
Zaprowadził mnie tutaj talent
I wrażeń głodomór
Złapałem falę i na niej płynę


(Dokąd?) Nie wiem
Najważniejsze, bym miał potem komu
O tym opowiedzieć

Ej, to jest więcej niż pewne
Że będę dalej w to grał
Zdobędę to, o co gram
Mam pewność – nie jestem sam
Są ze mną tu moi bliscy
Jest z nami nasza muzyka
Niech zawsze nam świeci słońce
Niech bieda nas nie dotyka
Oddycham dziś pełnią życia
Zdobywam ten świata szczyt
Nie zżera mnie wcale pycha, nagrywam
Wiem dokąd iść otwieram kolejne drzwi
Mam świat jak na dłoni
Chcę spełnić tu swoje sny
Czas nas nie dogoni dziś
Dziś jestem tu, a miasto to moja scena
Mój mikrofon – moja wolność
Nasze życie ceny nie ma
Ty poczuj ten życia głód, przestań gnić
Jakbyś już umarł
Zamiast stać w miejscu jak słup
Ja szukam prawdy jak Truman tu

W jednym z polskich miast
Wojewódzkich jak Kuba
Ktoś robi dobry rap – mowa
Tu o moich ludziach (JWP)
To ich udział sprawia, że wszystko ma sens
Wciąż tak wysoki poziom
Że toyom tusz kapie z rzęs
Majk, farby, marker – ja znam się na tym
Już sam mój b-boy stance sprawia
Że spierdalasz z maty
Jak mój DJ robi cuty, to są ostre jak żyletka
A kiedy gramy koncert
To nie koncert – raczej spektakl
Show must go on, więc łap to ziom i słuchaj
Robię to gówno już w tetrowych pieluchach
Ero jak czarodziej rymu
Znam wszystkie zaklęcia
Dla mnie każdy szczyt jest do osiągnięcia

Idziemy na szczyt! Nawet kiedy
Mówią o nas źle
Dla nich to zaszczyt! Zawsze
Gdy słuchają JWP
Kogo to drażni? Każdy ziomal co ma zrobić wie
Niech im ktoś naszczy gdzie? Do paszczy! Yea!
Idziemy na szczyt! Nawet kiedy
Mówią o nas źle
Dla nich to zaszczyt! Zawsze
Gdy słuchają JWP
Kogo to drażni? Każdy ziomal co ma zrobić wie
Niech im ktoś naszczy gdzie? Do paszczy! Yea!
Idziemy na szczyt! Nawet kiedy
Mówią o nas źle
Dla nich to zaszczyt! Zawsze
Gdy słuchają JWP
Kogo to drażni? Każdy ziomal co ma zrobić wie
Niech im ktoś naszczy gdzie? Do paszczy! Yea!
Idziemy na szczyt!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować