Karian - Szaroburo tekst piosenki (lyrics)
[Karian - Szaroburo tekst piosenki lyrics]
Byle trasa dmucham na zimne
Choć ciarki przykrywają mnie
Tak się budzę jak Steamboy lub Huxley
W pojebanych czasach
Nie chcę brać więcej poprawki
Na normalny gest, więc
Znów znikome ilości widzialności w ciągu dnia
Noc krzyczy mi: "Żołnierzu, spocznij"
Kiedy Hasha na froncie
Szukam czegoś w gotowości
Odrzucenia własnych prawd
Ponurym żartem pluję w chodnik
W deszczu braw nie chcę stopnieć
Zalany w trupa nad Wisłą
W strugach deszczu kąpiel
Podrę twój kaptur, następnie złamię parasolkę
Nie chcę wiele więcej, niż poczucie
Że też mokniesz
Sza-szaroburo, krople uśmierzą problem
Zalany w trupa nad Wisłą
W strugach deszczu kąpiel
Podrę twój kaptur, następnie złamię parasolkę
Nie chcę wiele więcej, niż poczucie
Że też mokniesz
Sza-szaroburo, krople uśmierzą problem
Wszczep mi chip pod maskę
Pokiereszowany gubię twarz
W świetle lamp gram w kapsle
Do teraz butelka gasi problem
Setny raz gnam z plastrem
Sterowany w mieści cyberpunk
Nie chcę kłamstw, lecz prawdę
Origami z tekstu składam w hołdzie
Ile minie, nim spadnie z serca głaz
Byle chwilę ugasi buntu wrzask
Byłem szczylem, który chciał drasnąć gwiazd
Żyję w tyle tych z przodu nie chcę znać
Zalany w trupa nad Wisłą
W strugach deszczu kąpiel
Podrę twój kaptur, następnie złamię parasolkę
Nie chcę wiele więcej, niż poczucie
Że też mokniesz
Sza-szaroburo, krople uśmierzą problem
Zalany w trupa nad Wisłą
W strugach deszczu kąpiel
Podrę twój kaptur, następnie złamię parasolkę
Nie chcę wiele więcej, niż poczucie
Że też mokniesz
Sza-szaroburo, krople uśmierzą problem