Kaz Bałagane, Paluch - Byku tekst piosenki (lyrics)
Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
[Kaz Bałagane, Paluch - Byku tekst piosenki lyrics]
Byku
Ulubieniec Boga, ale nie przepadnę jak on
Byku warszawiaka syn, wymyśliłem styl, pod
Klubem młyn jak zawsze, byku
Ona wali w nos tą kawkę, byku, oczy wyjebane
No bo zobaczyła gwiazdę
Sztuki chcą bujać się z Jackiem
Typy chcą bujać się z Jackiem
Pytasz, czemu robię te rapsy? Muszę
Się wyrwać stąd na zawsze
Styl życia, który nie jest
Żartem, byku, połamała kartę, byku
Lecimy na barkę, byku, zrobiłem
Biuro z tej klatki, byku
Inżyniera z gadki, byku, zakładam laczki
Byku i na rowery, ale nie znaczki, byku
Może jestem monotematyczny
Ale nie licz na zmiany
Wszędzie tu młode ratchety
Pęknięty Iphone i Superstary
Jem sobie zielone curry, ona tikka masala
Chuj w te telefony, ziomek
Póki co nie tarabań
Dzwonię, jak będzie gitara
Póki co zgaga i muszę spierdalać
Stygnie mi śmiechowa kawa, stygnie
Mi śmiechowa kawa, byku
Każdy ma swą codzienność - wkurwia
Cieszy na zmianę
Chujową czy piękną? Każdy czeka na zmianę
Każdy ma swą codzienność - wkurwia
Cieszy na zmianę
Chujową czy piękną? Każdy czeka na zmianę
Każdy czeka na zmianę, każdy czeka na zmianę
Chujową czy piękną? Każdy czeka na zmianę
Każdy czeka na zmianę
Każdy ma swą codzienność
Chujową czy piękną? Każdy czeka na zmianę
Siema byku, trochę mnie tu nie było
Zwiedzałem świat z moją muzą
Na oko nic się kurwa nie zmieniło
Małolatki w bramach dalej robią puzon
Mówią "tytki drożeją, a towar ten sam"
Leniwe ruskie wciąż na karcie dań
Ty to masz dobrze
Bo zwiedzasz ten kraj i zgadza się
Hajs i wszystko jest najs
Mówię: odpuść tę gadkę, byku
Ja nie mogę być już kimś innym
Chętnie bym to jebnął w pizdu
Bo częściej niż ja ktoś mi hajs liczy
Zapraszam w trasę, za tydzień Amsterdam
Rozjebiemy scenę i skopcimy grass
Biorę na siebie koszty, plus kilo
Zielska, jak rzucę te rapy, nadrobimy czas
Nowy Kaz to święto, sportowa noc
A nie friendzone
Wczoraj jeszcze miałem bebzun
Ale zgubiłem go z emką
Nierozumiany jak Pietrek Kogucik
Prochy pod wodę z Jacuzzi
Dupka się lubi przytulać i lubi
Jak się splunie jej do buzi
Byku, tu wyroki są za słowa
A nie kurwa jakiś towar
Papiery z kopert, nie kwasy, byku
Cię kurwa tu straszą
Noszę se moje trzy pasy
Nigdy nie wziąłem niczego na raty
Noszę se moje trzy pasy
Nie mów już do mnie mordziaty
Każdy ma swą codzienność - wkurwia
Cieszy na zmianę
Chujową czy piękną? Każdy czeka na zmianę
Każdy ma swą codzienność - wkurwia
Cieszy na zmianę
Chujową czy piękną? Każdy czeka na zmianę
Każdy czeka na zmianę, każdy czeka na zmianę
Chujową czy piękną? Każdy czeka na zmianę
Każdy czeka na zmianę
Każdy ma swą codzienność
Chujową czy piękną? Każdy czeka na zmianę