Kaz Bałagane - Cak Cak (feat. Don Poldon, Belmondziak, Belmondo) tekst piosenki (lyrics)

Kaz Bałagane

Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱

[Kaz Bałagane - Cak Cak feat. Don Poldon, Belmondziak, Belmondo tekst piosenki lyrics]

Jakas lalka wali ze mna bruderschafta
Leci gadka szmatka
Jest chetna uciekla od papcia
To jakis ciapciak wiec rozpinam spodnie cak
Cak nie ma co sie cackac
Dwie kulki i armatka
To dla niej niezla gadka
Bierz kielona, no to cyk
Jak mawial budzik do zegarka
Jest moj ziomal gandalf, mam oczy jak azjata
Pa jak se latam, hehehe

Smiechulcowo znowu jest
Jacek znowu soba jest
Ona wziela sobie troche tematu na test
Ona wziela grzyba polaka, spotkanie po latach
To co mialem gest, ty byś spalił buraka
Buziaka dala mi, ty sie rozjebales
Teraz smigasz kanalami, a nie z ziomalami
Jebac cie, dupy uwielbiam je
Zamawiam cierpa i jedziemy se na jebanie



Belmondziak i zla suka, leci rap z macbooka
Kreci giet sie lap bucha
Lapie bucha, wierci sie
Mam w lapie suta, twardy jak pamukkale
Lap bucha e, lap fiuta e
Nie w lape jak lapowe, otrzymala papu e
Ladnie sie usmiechasz ej
Dawaj tej na klatowe
Czeka cierp, smiechulcowo jest
Smiechulcowo jest, czeka cierp
Dawaj tej na klatowe
Ladnie sie usmiechasz ej, otrzymala papu e

Leci pusha-t leca buziaki leca push upy
Balagne nie poeta uszaty
Ladna buzia i ladna pupa tez wydajemy cash
Na boisku u mnie w
Lozku gramy smiechulcowy mecz
Jedna rzecz dla ktorej warto zyc, to ty
Choc nie jestes przedmiotem, sorry
Dam ci na taxi i z powrotem
Do zobaczenia w poniedzialek srode czy sobote

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować