Kaz Bałagane, Belmondo - Dwie Staruchy tekst piosenki (lyrics)

Kaz Bałagane

Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱

[Kaz Bałagane, Belmondo - Dwie Staruchy tekst piosenki lyrics]

Leci Bałagane, no i wszystkie mordy cicho
Powiedziałem "Morda, cipo"
Nie mam czasu, liczę pitos
Wpada koleżanka do mnie tu na before
Ty na chacie gównem se napełniasz bidon
Ja na chacie wódą se napełniam bidon
Uchylam se okno, mam tu piękny widok
Ty jesteś szary jak znoszony classic Reebok

Ona robi sobie dużo zdjęć
Wpierdalam się w Jordan 6
Jestem królem, ale nie podwórek
Ona chce jeść mój creme brulee
Tak w ogóle to cześć, w chuju mam
Ile to ma wejść w YouTube
Pale sticky icky fufu
A ty palisz gwizdki od szlugów

Dwie staruchy za firaną idę zrobić siano
Siema i siemano po rejonie robię slalom
Dwie staruchy za firaną idę zrobić siano


Siema i siemano po rejonie robię slalom

Jestem Hip-Hopowy strasznie
Jem penne smaczne
Taką pastę, ojebałem wcześniej przystawkę
Lubię dobrze zjeść, lubię sobie dobrze wejść
Piękny temacik, lubię o tym zaśpiewać pieśń
Grałbym na trąbce, gdybym był Kenny G
Ze mną Młody G
Ty jesteś lewy jak Robercik i Kamil Glik
Telefon dzwoni mi, pewnie to kwit
Ona wchodzi na mnie, jakby Jacek to był bit

W moim świecie nie istnieje zło
Jestem czarodziejem z Oz zjawiam się po sos
(squad) , zobacz, co się dzieje z nią
Ona nie jest stąd, ona jest skądś tam
Belmondziak pali joint
Ona wciera temat w dziąsła

Dwie staruchy za firaną idę zrobić siano
Siema i siemano po rejonie robię slalom
Dwie staruchy za firaną idę zrobić siano
Siema i siemano po rejonie robię slalom

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować