Kaz Bałagane - Spodenki do ćpania tekst piosenki (lyrics)
Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Kaz Bałagane - Spodenki do ćpania tekst piosenki lyrics]
Niby all day fresh, ale dzisiaj twardy
Czerstwy bochen
Mówi Docent Żbik, ona robi dickflip
Ma śmiechowe spodenki w oliwki
Ja koszulkę co eksponuje bicki
Weź spodenki do ćpania, wiem, wiem
Lubisz drania ktoś dzwoni nie oddzwaniam
Weź spodenki do ćpania
Weź spodenki do ćpania, wiem, wiem
Lubisz drania ktoś dzwoni nie oddzwaniam
Weź spodenki do ćpania
Lampa zmienia kolory, się stykamy jęzorem
Ona jest wiecznym głodomorem
Stemple na łóżku, więc piorę pościel
Ciągle ballyn
Chuj mnie obchodzi wasze MyStory
Ty cichy jak myszka, bo Cię spięły kokony
Teraz osiedlowy
A pamiętam jak nosiłeś dzwony
Pytam czy wzięła spodenki do ćpania
Bo teraz na sobie ma body
Weź spodenki do ćpania, wiem, wiem
Lubisz drania ktoś dzwoni nie oddzwaniam
Weź spodenki do ćpania
Weź spodenki do ćpania, wiem, wiem
Lubisz drania ktoś dzwoni nie oddzwaniam
Weź spodenki do ćpania
Nie wysyłaj mi snapów z kreską
Kupiłem nowe krzesło, obrotowe
Nie gram z koleżką w CS: GO
Gramy w PESa, ona buja się z grubą lesbą
Co się ciągle zwiesza, ale pomaga pieskom
Nie wiem co założyć, czy japonki czy Presto
Ale póki co nie mogę wyjść
Bo czekam tu na typa z TESCO
Weź spodenki do ćpania, wiem, wiem
Lubisz drania ktoś dzwoni nie oddzwaniam
Weź spodenki do ćpania
Weź spodenki do ćpania, wiem, wiem
Lubisz drania ktoś dzwoni nie oddzwaniam
Weź spodenki do ćpania