KęKę - Byłem tekst piosenki (lyrics)
KęKę [Piotr Siara] Radom/Warszawa, Polska
[KęKę - Byłem tekst piosenki lyrics]
Raczej w tę lub we w tę
Gorąc, który parzy w język
Albo lód pod zębem
Czasem chciałbym trochę chłodu
By ostudzić serce
Chciałbym ważyć i nie walczyć
Mieć spokoju więcej
Taką jednak mam naturę, szczyty, albo doły
Wiem czym braki po wypłacie
Wiem czym są miliony
Umiem wstać i żyć z ziomami, umiem w paranoi
Się zamykasz sam na chacie
Słuchasz czy ktoś dzwoni
Wiem co mówię, kiedy piszę
Że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus, byłem w syfie
Może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry, byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy, byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum, byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze, byłem sobą
Byłem mądry, byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy, byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum, byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze, byłem sobą
Nie wiem jak mam pisać o tym co widziały oczy
Tyle różnych smaków życia, tyle dnia i nocy
Towarzystwo od oazy, ludzie od przemocy
Wszędzie byłem trochę taki
Lecz i trochę obcy
Tyle światów już poznałem
Nie wiem który mój jest
Co ostatnio mnie zbudował, czy ten co rujnuje
Zawsze jednak byłem sobą, robię to co czuję
I dlatego w obu wersjach mi to procentuje
Wiem co mówię, kiedy piszę
Że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus, byłem w syfie
Może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry, byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy, byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum, byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze, byłem sobą
Byłem mądry, byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy, byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum, byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze, byłem sobą
Wiem co znaczy mieszkać w kuchni
Łóżko mieć za szafą
Wiem co znaczy móc przebierać
Jak masz parę chałup
Brak kobiety, który męczy
No a by się chciało
Wiem co nie móc się opędzić, a im ciągle mało
Znam uczucie, gdy tysiące ludzi krzyczy ksywę
Tyle lat byłem w podziemiu, że to niemożliwe
Kiedyś nawet byś nie wiedział, kiedy obok idę
Dzisiaj o mnie piszą newsy, sławią moje imię
Wiem co mówię, kiedy piszę
Że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus, byłem w syfie
Strach pomyśleć co mi wciąż szykuje życie
Byłem mądry, byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy, byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum, byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze, byłem sobą
Byłem mądry, byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy, byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum, byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze, byłem sobą