KęKę - Było blisko tekst piosenki (lyrics)

KęKę

KęKę [Piotr Siara] Radom/Warszawa, Polska

[KęKę - Było blisko tekst piosenki lyrics]

Chodzę odcięty od jakiegoś czasu, słuchawki
Na uszy i wszystko, wiesz
Dorosłem do robienia rapu
Konkretnie jak teraz nie pisałem wstecz
Mam dosadność, lapidarność
Styl ma trafiać zawsze w punkt
Setki książek, lata z alko
Studia, meliny, radość, ból
Zapierdalania czasy, odpierdalania czasy
Dzieciństwo z rodzicami
Dzieciństwo obok mamy
Ojcostwo na doskoku, ojcostwo z walką o nie
Koleżków mnóstwo z bloków
Tylko ja i moje paranoje
Lata samotne, gorzkie noce, mocne przygody
Setki wrażeń
Dziś tylko z tobą kotek - deklaruje facet
Każde słowo waży
Każde z tych wszystkich haseł
Nie miewam pustych wersów
Wiem co robię i wiem co jadę



Nie jestem święty i nie aspiruję
Piszę teksty i robię rap
Na oazie było blisko Boga od
Rana w sklepie stanę chlane
Jak to było blisko ognia

Tani puder, drogi puder
Kolegów co robią Bóg wie co
Różny dochód z różnych źródeł, nie wypytuję
Nie moja brosz
Poczułem miśka w paszport, kolejki po zasiłek
Pliki banknotów w rękach obu
Zdjęć nie porobiłem
Później strach, że to wszystko jebnie
Terapia krótka - ze dwa dni
Się nie nadawałem to wywalili a potem
Syf i strach i łzy i ciągnie się historia
Znów dużo nowych wrażeń
Nie wiem czy plus czy minus
Życie mnie testuje stale
Może lepiej mieć coś
Konkretnie, miałem praktyki
Było zostać w szkole
Dziś uczyłbym historii, nie rapował o niej
Lub zostać w domu wtedy
Jak mi zadzwonił Stini
Że jest on, Zawi, Tytuz
Robią rap i poszedłem z nimi
Jakby się potoczyło gdyby nie tamten wieczór
Cokolwiek dziś tam działasz
Pozdrawiam cię koleżko
Czy dziś bym pisał rapy? A
Ty byś czekał na nie?
I czy jej czarne koty by były obok
Chodziły po mnie?

Stoję w kabinie i nie wiem nic
Słuchawki na uszach, tylko ja i bit

Czy zapiłbym esperal po
Kurwa czterech miechach?!
Pisałem trzeźwą płytę
Prawie kończę i znów jest nie tak
I znowu jestem w punkcie
Gdzie się zaczyna wszystko
Jak pogubiony dzieciak
Tylko mnie ratuje Hip-Hop
Potem mi pierdolą, że jestem populistą
Bo odwiedziłem Olimp
Choć byłem blisko Styksu
I znam problemy ludzi
Bo jestem z nimi bardzo
Siedzą, psioczą, bzdury piszą
Życia nie widzą i tylko gardzą!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować