KęKę - Fajnie tekst piosenki (lyrics)
KęKę [Piotr Siara] Radom/Warszawa, Polska
[KęKę - Fajnie tekst piosenki lyrics]
Daj ciut głośniej Antua, MilionBeats, haha
Tutaj miałem
Wejść ogólnie, ale no problem, no problem
No problem wiesz co jest
Najpiękniejsze? Że to
Jest moja płyta i sobie wejdę
Kiedy chcę drugi legal dzieciak
Udało się taki ktoś jak ja
Naprawdę, to jest naprawdę
Wiesz jak jest? Jest fajnie
Kończę materiał i się cieszę jak dzieciak
Fajnie nie dlatego, że kończę ale
Że skończę sam żem nie dowierzał
Jak masz wsparcie od rodziny jest fajnie
Mamo, tato, synu, siostro obiecałem - ogarne
Tobie kotek - za nas, za nasz nowy początek
Masz cierpliwość jak skurczybyk
Jak funfele na poczcie
Na koncertach jest konkretnie - znowu gramy
VaZee został mistrzem, tufu tufu, Radom pany
Bu
Jak to hula, lubię jak ten sampel smaga gary
I, że mało kto mi mówi - proszę nie rób siary
Kotzi z Borem kończą płytę
Na Tytuza produkcjach
Lecę miastem i się cieszę
Że nasz Radom tak rusza
Bardzo fajnie, Prosto też się dobrze układa
Majstrowane przy kontrakcie
Trzeba na siebie zarabiać
Wszystko fajnie, chciałbym żebyś też tak miał
Podnieś ręcę, krzyknij miasto w którym gram!
Go Radom!
Wszystko fajnie, lepiej bym nie wymarzył
Z Antkiem podbijamy zakład, teraz
Tydzień na plaży, braka
Bo mam prawo się odegrać
Bo ten pierwszy żem przegrał
Trzecie solo, nie wiem kurde
Chyba tydzień na Bali
Wszystko fajnie, robisz coś co serio kochasz
Taki jak ja zwykły chłopak, prosty
W jednym mocny i to zrobił dla was
Niedokładny rym i lekkie pióro
Prawdy łyk, zimny styl
Chroń mnie Boże przed burzą
Lecę bo chcę, trochę jak Gawliński na Wilkach
Moja Radomska nawijka
Swojska gawęda jakbym trafił miliard
Siedzę, piszę i nie myślę za grosz
Zaraz wpadnie ktoś na wywiad to mu udzielę go
Taka tyrka, dzięki wszystkim za moje życie
Cokolwiek wy tam robicie
Bądźcie szczęśliwi jak tylko możecie
Jak czasownikami idzie to zrobić
To naprawdę głupio byłoby nie dążyć
Hałas, jo!
Go Radom!
Chciałbym lecieć coś mądrego ale po co?
Zaraz daje wywiad Popkillerom
Pewnie będzie spoko, jo
Będzie fajnie
Bo to ważne jak się na to nastawisz
I czy to robisz i się cieszysz
Czy to już cię nie bawi
Mnie to bawi, mnie to rusza i gitara mnie gra
Będę tego w kółko słuchał
I wspominał ten czas
Dlatego wszystko w tym numerze jest na świeżo
Dzięki Milion za produkcje, dzięki
Otra wam za record, jo
Chociaż dłużej to nagrywam niż to
Piszę i to słychać mam nadzieję
Że mnie czujesz i dla ciebie to rybka
Chcę pokazać
Że bez spinek można robić dziś rap
Później jechać z tym po kraju
I to grać, właśnie tak, jo
Tutaj miałem
Wejść ogólnie, ale no problem, no problem
No problem wiesz co jest
Najpiękniejsze? Że to
Jest moja płyta i sobie wejdę
Kiedy chcę drugi legal dzieciak
Udało się taki ktoś jak ja
Naprawdę, to jest naprawdę
Wiesz jak jest? Jest fajnie
Kończę materiał i się cieszę jak dzieciak
Fajnie nie dlatego, że kończę ale
Że skończę sam żem nie dowierzał
Jak masz wsparcie od rodziny jest fajnie
Mamo, tato, synu, siostro obiecałem - ogarne
Tobie kotek - za nas, za nasz nowy początek
Masz cierpliwość jak skurczybyk
Jak funfele na poczcie
Na koncertach jest konkretnie - znowu gramy
VaZee został mistrzem, tufu tufu, Radom pany
Bu
Jak to hula, lubię jak ten sampel smaga gary
I, że mało kto mi mówi - proszę nie rób siary
Kotzi z Borem kończą płytę
Na Tytuza produkcjach
Lecę miastem i się cieszę
Że nasz Radom tak rusza
Bardzo fajnie, Prosto też się dobrze układa
Majstrowane przy kontrakcie
Trzeba na siebie zarabiać
Wszystko fajnie, chciałbym żebyś też tak miał
Podnieś ręcę, krzyknij miasto w którym gram!
Go Radom!
Wszystko fajnie, lepiej bym nie wymarzył
Z Antkiem podbijamy zakład, teraz
Tydzień na plaży, braka
Bo mam prawo się odegrać
Bo ten pierwszy żem przegrał
Trzecie solo, nie wiem kurde
Chyba tydzień na Bali
Wszystko fajnie, robisz coś co serio kochasz
Taki jak ja zwykły chłopak, prosty
W jednym mocny i to zrobił dla was
Niedokładny rym i lekkie pióro
Prawdy łyk, zimny styl
Chroń mnie Boże przed burzą
Lecę bo chcę, trochę jak Gawliński na Wilkach
Moja Radomska nawijka
Swojska gawęda jakbym trafił miliard
Siedzę, piszę i nie myślę za grosz
Zaraz wpadnie ktoś na wywiad to mu udzielę go
Taka tyrka, dzięki wszystkim za moje życie
Cokolwiek wy tam robicie
Bądźcie szczęśliwi jak tylko możecie
Jak czasownikami idzie to zrobić
To naprawdę głupio byłoby nie dążyć
Hałas, jo!
Go Radom!
Chciałbym lecieć coś mądrego ale po co?
Zaraz daje wywiad Popkillerom
Pewnie będzie spoko, jo
Będzie fajnie
Bo to ważne jak się na to nastawisz
I czy to robisz i się cieszysz
Czy to już cię nie bawi
Mnie to bawi, mnie to rusza i gitara mnie gra
Będę tego w kółko słuchał
I wspominał ten czas
Dlatego wszystko w tym numerze jest na świeżo
Dzięki Milion za produkcje, dzięki
Otra wam za record, jo
Chociaż dłużej to nagrywam niż to
Piszę i to słychać mam nadzieję
Że mnie czujesz i dla ciebie to rybka
Chcę pokazać
Że bez spinek można robić dziś rap
Później jechać z tym po kraju
I to grać, właśnie tak, jo