KęKę - Nigdy ponad stan tekst piosenki (lyrics)
KęKę [Piotr Siara] Radom/Warszawa, Polska
[KęKę - Nigdy ponad stan tekst piosenki lyrics]
Zakupach i życiu w luksusie
W sumie to nawet jest spoko
Że tyle dałeś za furę
Ziomek to jest naturalne, pcha gospodarkę
Dla mnie jest fajne
Zarabiasz, potem wydajesz, to
Jest kapitalizm, i jest kapitalne
Z tym, że ja myślę o synach
Lecę z tym odpowiedzialnie
Musze mieć pewność, że jak mnie zabraknie
To chłopakom nic nie zabraknie
Będą się mieli gdzie podziać, a nie
Że kąt u babuni
Albo, że Jasiu masz torbę od Louis
A Bartek saszetkę od Gucci
Chociaż nie powiem też kusi
Jak jadę Nissanem
Gość mija mnie Mercem, jakimś GLC'em w AMG
Kiedy podjeżdżam pod Biedrę
Z czasem też pewnie zamienię samochód
Jak ten już przestanie być sprawny
Choć nie mam czasu wybierać
Bo robię serię na barki
Do celu w swoim tempie idę człap, człap
Człap
Powoli, konsekwentnie, tak buduję swój swiat
I mi się nie śpieszy, bo mnie cieszy co mam
Nigdy ponad stan, TRL, TRL, TRL!
Do celu w swoim tempie idę człap, człap
Człap
Powoli, konsekwentnie, tak buduję swój swiat
I mi się nie śpieszy, bo mnie cieszy co mam
Nigdy ponad stan, TRL, TRL, TRL!
Może tak myślę dlatego
Że kiedyś robiłem na poczcie
W normalnej robocie, za nienormalne pieniądze
Wiedząc, że farcik jest krótszy
Niż by się mogło wydawać
Wolałem Rzeczy wydawać
A nie na rzeczy wydawać
Zmienić sytuację przez pracę
Swoją pozycję poprawiać
Dziś jedna sztabka pan prezes
I jedna sztabka pan Siara
A mimo to raczej ciągle normalnie
Nie żyję w błyskotkach
Nie żyję ponad stan, bo wolę żyć constans
Dla mądrych chłopaków, co działają coś tam
Rozważnych dziewuszy, w bloku i w domkach
Chociaż do końca to nie wiem
Bo każdy ma przecież swój lot
Życie oceni kto kot, życie pokaże kto swag
A kto squat
Nie kety na szyi, a klucze od chat!
Do celu w swoim tempie idę człap, człap
Człap
Powoli, konsekwentnie, tak buduję swój swiat
I mi się nie śpieszy, bo mnie cieszy co mam
Nigdy ponad stan, TRL, TRL, TRL!
Do celu w swoim tempie idę człap, człap
Człap
Powoli, konsekwentnie, tak buduję swój swiat
I mi się nie śpieszy, bo mnie cieszy co mam
Nigdy ponad stan, TRL, TRL, TRL!