Kieras, YoMenik, Belmondo - HARPAGAN tekst piosenki (lyrics)

Kiedyś kiedyś byłem tam
Kiedyś byłem harpagan czy to była gra warta
Czy to była warta gra świeczki
Nigdy nie brakło nam
Wieżdżaliśmy na mureczki
To było magic jak The Gathering
Albo jak czarodziej Merlin
Małolacki vibe, ryzyko bez konsekwencji
Nagrywanie skate sekwencji
Anioł stróż pomógł mi nie raz
To dla niego jest ten track
Byłem tym, byłem tam kiedyś byłem harpagan
Gdynia miasto państwo
Kiedyś stosowałem harpagaństwo
Chciałem być maestro jak Mike Tyson
A nie jedno zmajstrowałem draństwo

Dziury w łokciach, zamieszanie
Co jest grane, co jest granе?
Czasem mną szwankuje pamięć
Niech ktoś poratujе RAM-em
By na wieki wieków amen
Zostać trochę harpaganem
Dziury w łokciach, noc na ścianie
Coś za nami, coś przed nami
Byle nie przeharpaganić

Dziury w łokciach i piszczelach
Dziury w łokciach i piszczelach
Dziury w łokciach i piszczelach
Dziury w łokciach i piszczelach
Dziury w łokciach i piszczelach
Dziury w łokciach i piszczelach
Dziury w łokciach i piszczelach
Dziury w łokciach i piszczelach
Dziury w łokciach i piszczelach
Dziury w łokciach i piszczelach

Stróż anioł delikatnie przemęczony
Nie odciąga od znajomych
Przez chwile szukał żony
Wybrał ratowanie życia
Bo belzebub coś tam pytał halo?
Tu nie halo, tu don Harpagano
Jeszcze sporo mi zostało (łoo)
Długi i wdzięczności za ratowanie kości
Dorabiane klucze do wolności
Chcesz być stary i biadolić
Śmiało młody Leh, Kotki, Zwaluś
Patrzy z góry trio harpaganów
Dosypują mi do drinka wyobraźni
I cudowny los mniej nie drażni

Odwalaliśmy bardzo hardo
Nie mnie oceniać warto czy nie warto
Krótsze życie to nie Calgon
Caravaggio czy Carpaccio
Zdala od standardów tanich
Wartką akcją omotani
Hardkor imion ma wachlarzyk
Daro daruj, stary starczy
Nie będziemy dłużej się tak bawić
Zosia, Ada, Mietek, czy też Kamil
Kto harpaganił ten harpagani

Dziury w łokciach, zamieszanie
Co jest grane, co jest grane?
Czasem mną szwankuje pamięć
Niech ktoś poratuje gramem
By na wieki wieków amen
Zostać trochę harpaganem
Dziury w łokciach, noc na ścianie
Coś za nami, coś przed nami
Byle nie przeharpaganić dziury w łokciach