Malik Montana, Kizo - Moonlight tekst piosenki (lyrics)

Malik Montana Kizo

Malik Montana [Mosa Ghawsi] Hamburg, Deutschland/Ελλάδα/Polska 🇩🇪 🇬🇷 🇵🇱

Kizo [Patryk Woziński] Gdańsk, Polska

[Malik Montana, Kizo - Moonlight tekst piosenki lyrics]

Cierpy wożą kurwy po nocy, apartamenty
Kręcone pornosy
Diler na warcie dzwonią po nosy
Emka tuli jak ciepły kocyk
Ja nie śpię, bo się znowu martwię
Twoje życie wygląda jak parkiet
Łażę sobie po nim w nowych butach
Potem organizuje bankiet
Tu gdzie nikt się nie przyzna
Lecz co drugi martwi się porankiem
Czy oby na pewno z rana o
Szóstej nie będzie szarpania za klamkę
Chłopaki spełniają swój sen
Turbo Porsche Cayenne
Dawaj tu mordo jak masz
Sprawę to nawijaj szybko, bo się spieszy
Diesel w powietrzu, nie gasną silniki
Nic nie było brane na zeszyt
Widziałem w klipach tą waszą ulicę
Przestańcie to wreszcie kaleczyć
Nawet nie wiecie co to są problemy


Nas problemy już nawet przestały dręczyć
Księżyc ulicy to rzuca światło na ręce
Dziesięć samar w bmce towar na apartamencie
Towar gdzieś na kawalerce
By zarobić to po pierwsze
Nocą powstają plony najszersze
Gdy Ty przepierdalasz w nos swoje dorobki
Ja za to sobie klip nakręcę
Na nogach tutaj za dnia jak i w noc
Zarabiasz lub wydajesz sos

Szmule, dragi, wagi, telefony (Moonlight)
Szama, jointy, ładne fury, same ziomy
(Moonlight)
Wielkie domy, plony, numer zastrzeżony
(Moonlight) zatrzy mania, przeszu-kania
Komisarz wkurwiony (Moonlight)

Nie widziałem, nie słyszałem
A jak byłem to spałem telefon, podsłuch
Rozmowa tu może być dowodem w sprawie
Zdjęcia mi robią jak fani
A zdjęć ich nie widać jak na instagramie
Na kartę telefon, na cudze nazwisko
Odkąd PiS ma władze
Pepsi otwarte, by wrazie czego połknąć samarę
Kokę popijam pepsi jak bym
Popijał lufę przy barze
Rzyganie potem, wyrzucam treści tych zdarzeń
To nie bulimia mimo to rzygam
By zrzucić wagę
Tu gdzie dniówka większa od krajowej pensji
A na bloku aluminium wciąż szeleści
Tu gdzie każdy chce być Pablo Escobar
Taki zarobas że wczoraj w zeszyt brał
Kumple mówią Malik one są bez szału
A ja na to że dwie połówki to całość
Kumple mówią Malik one są bez szału
A ja na to że dwie połówki to całość

Szmule, dragi, wagi, telefony (Moonlight)
Szama, jointy, ładne fury, same ziomy
(Moonlight)
Wielkie domy, plony, numer zastrzeżony
(Moonlight) zatrzy mania, przeszu-kania
Komisarz wkurwiony (Moonlight)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować