Kizo - Nazwisko tekst piosenki (lyrics)
Kizo [Patryk Woziński] Gdańsk, Polska
[Kizo - Nazwisko tekst piosenki lyrics]
Na nazwisko mam sukces pochodzę z miejsca
Gdzie nie pytają cię o zdrowie tylko o budżet
Moi kumple też sukces, latamy w dresach
Nie w futrze jak trzeba to podajesz suce
Kręcimy jointa w fajnej furze
Gdy tak wbijam z drugim CD
Chyba pomyliłem sceny
Olewam czerwony dywan, na nodze czerwone peny
O tym projekcie jeszcze powstaną legendy
Póki co miasto z papieru
Hajs mieli się bez przerwy
Capri-Sun'em czyszczę felgi ej
Nie tykają twe obelgi
Gdy ty ogarniasz coś w tydzień
Ja ogarniam to od ręki
Street Credit, nie gadaj z
Bandą, jesteś miękcy, jak żelki
Skoro jesteś takim mistrzem
Możesz mi w kiblu położyć kafelki
Dopalam jointa, jak ostatni buch
Wybijam dokonać ruch
Jak na tron, na pełnej wchodzę w łuk
Przyszyj sumienie, nadal bez smug
Witaj w krainie, poczuj skruch
Krainie bandytów i suk
Tu nie zagląda twój Bóg
Temat idzie i rośnie dług, łup, łup
Burczy ładnie tu fałka, jarają mnie duże auta
Nie wychodzę za mniej, niż kafla
Żarcie na dowóz, gdzie moja fanta?
(no gdzie?) chcę mieć portfel napchany
Jak ksery w ratach tu płonie cała planta
Jak coś jest posada żyranta
Tu na kilometr czuć policjanta
Na nazwisko sukces, na nazwisko sukces
Pochodzę z miejsca
Gdzie nie pytają cię o zdrowie tylko o budżet
Moi kumple też sukces, latamy w dresach
Nie w futrze jak trzeba to podajesz suce
Kręcimy jointa w fajnej furze
Lej mi dzisiaj lepszej wachy
Będę katował turbo najarany siadam z tyłu
Nie daję prowadzić kurwom
Ty nie zdajesz sobie sprawy
U nas nie bywa nudno
Paluch już wyjaśnił w "Cardio"
Trochę mi się schudło
Ty taki zajarany, ona piszę, że cię kocha
Masz konkurenta na blokach
Co nazywa się koka mordo to tylko biznes
Błyszczy nie tylko brokat (brr, brr)
A w telefonach pierwszy widnieje adwokat
Jedyne realne pieniądze to te
Zarobione przez nasze dłonie
Jako, że nie mam nic z rapu
To chyba muszę prowadzić się skromnie
Kiedyś chciałem być skromny
Nie chciałem być samolubny
Wszystko sam wyjarałem
Spalę też twoje kolumny
Na nazwisko mam sukces
Na nazwisko mam sukces pochodzę z miejsca
Gdzie nie pytają cię o zdrowie tylko o budżet
Moi kumple też sukces, latamy w dresach
Nie w futrze jak trzeba to podajesz suce
Kręcimy jointa w fajnej furze
Na nazwisko mam sukces
Na nazwisko mam sukces pochodzę z miejsca
Gdzie nie pytają cię o zdrowie tylko o budżet
Moi kumple też sukces, latamy w dresach
Nie w futrze jak trzeba to podajesz suce
Kręcimy jointa w fajnej furze