KLUCHU, Jasion, Kolins - Żabababa tekst piosenki (lyrics)

[KLUCHU, Jasion, Kolins - Żabababa tekst piosenki lyrics]

Mój magiczny kijek to lekarstwo na ból gardła
Pizda zdarta to została jeszcze japka
Skaczesz na kutasie jak do stawu żabka
Twoja dupa jak jeansy po praniu ciasna
Ja nie jestem z tych zazdrosnych
Tak jak Yorki
Choć podobno jestem tak samiusio słodki
I nie pytaj mnie czy chciałbym z Tobą być
Żabababo u mnie drzwi otwarte masz
- zawsze możesz wyjść

Żabababa - patrzę na Ciebie i jest nice
Rytmiczny krok - no i jest fine
Żabababa - patrzę na Ciebie i jest nice
Rytmiczny krok - no i jest fine

Ona jak shake z Mc'a - po wyjaraniu bata
Biorę ją na barana kierunek to moja chata
Ooh, szybko zwijam ją na warsztat
Jej skóra śniada pachnie Dolce & Gabbana
I nawet chwilę się nie waha


- gdy lecimy po pasach w głowie szum
Gorąc w chuj - jak na Costa Brava
Ooh, to jest sztunia pierwsza klasa
Nie melinowy goblin co na butli robi szpagat

Żabababa - patrzę na Ciebie i jest nice
Rytmiczny krok - no i jest fine
Żabababa - patrzę na Ciebie i jest nice
Rytmiczny krok - no i jest fine
Żabababa - patrzę na Ciebie i jest nice
Rytmiczny krok - no i jest fine
Żabababa - patrzę na Ciebie i jest nice
Rytmiczny krok - no i jest fine

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować