Paluch, Kobik - Bazarr tekst piosenki (lyrics)
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
[Paluch, Kobik - Bazarr tekst piosenki lyrics]
(BOR)
Ta droga długa była jak rajd
Od Paryża po Dakar
Średni standard, zryta bania
Nie chce tam wracać, oh my god
To niestety nie żart jak
Ludzie na lodzie, głowa państwa na nartach
Realia, ja tu widzę niezły burdel
I choć nie poruchasz
Rzucasz się na jakąś kurwę
Żeby to pojąć dla niektórych za trudne
I jak pan Mann masz swoja szansę na sukces
(Wokoło Bazarr)
Kieszeń pełna cierpliwości
Skomplikowany świat
Ludzie prości w nim
Mogłem skończyć na ławce jak pacan
I myślę o tym zawsze mordo
Kiedy na nią wracam
Raz na czas
(Wokoło Bazarr)
Pół życia w rozjebanych addidasach
Ciuchy od starszego brata
Nie w knajpach latte kawa
Dzisiaj pełen ogar, pełna szafa
Jak u Kaza, mi casa es su casa, zapraszam
Dzwonię sobie do Łukasza
W pojebanych czasach nam przyszło żyć
Dookoła zwała, dookoła bazar
Dookoła kurwa ten sam syf
Choć wokoło zwała, wokoło bazarr
I ten sam syf co drugi stragan
Ważne byś ty
Wiedział co się opłaca
I kto Cię okrada
Choć wokoło zwała, wokoło bazarr
I ten sam syf co drugi stragan
Ważne byś ty
Wiedział co się opłaca
I kto Cię okrada
I co to za cyrk
Wbijam na salony i wokoło widzę bazar
Kolejny dowód na to
Że z kasą nie idzie klasa
Prosiaki przy korytach i homarowa pasza
Woła mnie po imieniu jakiś nieznajomy kasztan
Tu gdzie mierzą moją wartość liczbą platyn
Łączy nas tylko jedna planeta i nic poza tym
Włanczaj i wziąść, język grubej kasy
I z cekinami pleń
(?) do depilowanej klaty (Wokoło Bazarr)
Wypierdalam i po mieście robię cruising
Udawany uśmiech nigdy mi nie służy
Zawsze braknie czasu, a wieczór się dłużył
Bycie z dala od nich daje same plusy
Dzwonię sobie do Kobasa
Halo baza, obśmiewamy bazar
Ten sam syf, a nie hotel plaza
Pozdro dla zomali, niech nie znika faza
Choć wokoło zwała, wokoło bazarr
I ten sam syf co drugi stragan
Ważne byś ty
Wiedział co się opłaca
I kto Cię okrada
Choć wokoło zwała, wokoło bazarr
I ten sam syf co drugi stragan
Ważne byś ty
Wiedział co się opłaca
I kto Cię okrada
I co to za cyrk