Kodak, STW, Locomode - Mike Tyson tekst piosenki (lyrics)
Zobacz wszystkie teksty piosenek Kodak
Zobacz wszystkie teksty piosenek STW
Zobacz wszystkie teksty piosenek Locomode
[Kodak, STW, Locomode - Mike Tyson tekst piosenki lyrics]
To Mike Tyson mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike
Chce się wyrwać z podziemia
By przestać grać ten nielegal
W wieku 20-stki zdobyć pierwszy tytuł
Jak Mike do celu po szczeblach
Codzień, wieczór pisze frazy
Jebie opinie zakazy
Uciekam z dna, kreuje sukces
Korzystam se z zajawy sobie człowiek
Coś pod nosem kurwa mruczy jakiś bananowiec
Taki gangsta z Compton
A cierpi na nekrofobie
Od was robię Step Back, robię Step Back
Nie zbije ci cześć, nie, dupą suko kręć
Polej Belweder, bo w eter to wyższy level
Wkrótce się dowiecie ile byłem warty
Nie udźwigniesz suko prawdy
Odbieram bilet do rapgry twardo stoję jak
Tyson mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike
Nakręcona banda w powietrzu testosteron
Słychać w całym bloku Loco na stereo
Oni kręcą klipy za pieniądze starszych
Ale żeby to banglało nie ma szansy
Jak mogłeś upuścić takie gówno
I jeszcze mówić ze niby wybuchło
Ktoś ci chyba odgryzł ucho
Jak Tyson No ale trudno
Jak wlatuje na majk to możesz mówić Mike bo
Mocne brzmienie mam jak sierpowy i hak
Od mistrza pozostają tylko zgliszcza
To spłonie tak jak bletka
A chuj boli mnie policja
Tyson mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike
Słuchasz typa
Który w tym mieście rozpoczął trapy
Teraz każdy słucha, a kiedyś patele walił
Po paru latach posuchy mam wyjebane na nich
Bo dobrze wiem
Że poziomem te kurwy nie dorastały
Nie będę za wami latał
Nie będę tu z wami gadał
Jak kurwo ze mnie szydziłeś
To możesz już wypierdalać
Trzymam z tymi co byli od dawna
Jak Milli Vanilli klasykiem będzie ta gwardia
Teraz każdy banan sklei pione
Gdzie byłeś frajerze jak miałem
Ze sobą problem? Odpulam kurwy, obrałem kurs
A na nim sukces to produkt wtórny
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike
Chce się wyrwać z podziemia
By przestać grać ten nielegal
W wieku 20-stki zdobyć pierwszy tytuł
Jak Mike do celu po szczeblach
Codzień, wieczór pisze frazy
Jebie opinie zakazy
Uciekam z dna, kreuje sukces
Korzystam se z zajawy sobie człowiek
Coś pod nosem kurwa mruczy jakiś bananowiec
Taki gangsta z Compton
A cierpi na nekrofobie
Od was robię Step Back, robię Step Back
Nie zbije ci cześć, nie, dupą suko kręć
Polej Belweder, bo w eter to wyższy level
Wkrótce się dowiecie ile byłem warty
Nie udźwigniesz suko prawdy
Odbieram bilet do rapgry twardo stoję jak
Tyson mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike
Nakręcona banda w powietrzu testosteron
Słychać w całym bloku Loco na stereo
Oni kręcą klipy za pieniądze starszych
Ale żeby to banglało nie ma szansy
Jak mogłeś upuścić takie gówno
I jeszcze mówić ze niby wybuchło
Ktoś ci chyba odgryzł ucho
Jak Tyson No ale trudno
Jak wlatuje na majk to możesz mówić Mike bo
Mocne brzmienie mam jak sierpowy i hak
Od mistrza pozostają tylko zgliszcza
To spłonie tak jak bletka
A chuj boli mnie policja
Tyson mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike Tyson
Mike Mike Mike Mike Mike
Słuchasz typa
Który w tym mieście rozpoczął trapy
Teraz każdy słucha, a kiedyś patele walił
Po paru latach posuchy mam wyjebane na nich
Bo dobrze wiem
Że poziomem te kurwy nie dorastały
Nie będę za wami latał
Nie będę tu z wami gadał
Jak kurwo ze mnie szydziłeś
To możesz już wypierdalać
Trzymam z tymi co byli od dawna
Jak Milli Vanilli klasykiem będzie ta gwardia
Teraz każdy banan sklei pione
Gdzie byłeś frajerze jak miałem
Ze sobą problem? Odpulam kurwy, obrałem kurs
A na nim sukces to produkt wtórny