Ksiaze - 666 ​​​​ tekst piosenki (lyrics)

[Ksiaze - 666 ​​​​ tekst piosenki lyrics]

Kto ma rozum niech przeliczy liczbę bestii
Nie ma trójcy równej, jestem największy
Świt już dochodzi, Watykan klęczy
Mam ich zbrodnie w menzurkach
Ale szyję na pętli
Dogmaty się dziurawią jak dłonie, jak dłonie
Jak dłonie
Wschodzące słońce zwiastuje koniec
Szkarłat posadzek to nie przypadek
Najciemniej jest pod latarnią
To z wami pija diabeł

Z tego orszaku kłamstw i pychy modlą
Się o powrót do domu a ja siedzę kręcąc rogi
Wokół nierządnice Babilonu

666

Ofiary obracam plecami
W substytuty strachu nożem kłując
Ci głupcy strachu nigdy nie zaznali


Im diabeł nie taki straszny jakim malują

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować