Kuki - Wal matkę na tekst piosenki (lyrics)

Kamil Rymaszewski

[Kuki - Wal matkę na tekst piosenki lyrics]

Ty pamiętasz słowa matki kiedy przyjęła cios?
"Boże, dziecko, znowu złamałeś mi nos!"
Wal matkę na pizdę

Wal matkę na pizdę
Jesteś pojebany mówiąc, że mamy to damy
Wal matkę na pizdę prawy, lewy, prawy
Niech odbija się od ściany
Wal matkę na pizdę
Naćpany, pijany weź zadawaj szmacie rany
Wal matkę na pizdę dziwko, to nie ściema
Nie ma miejsca jak u mamy

Trzeba jebać system, wal matkę na pizdę
Jak matka jest święta, jestem antychrystem
Przechodzę do sedna, bicie żony jest passe
Matka jest jedna, pięści są dwie
Gdy wkurzona wraca z wywiadówki
Wypłać jej plaskacza
Niech wypuści reklamówki
Domowe karate, napierdalaj szmatę z główki
Bo matka to gówno gorsze od tirówki
Po kuchni się wala, napierdalaj starą stale
Kto nie bije starej wcale
Ten jebany zwyrodnialec
Bicie starej chuje, to jebany postęp
Matkę się szanuje, chyba u ciebie na wiosce
"Mama" – pierwsze słowo dziecka
Niech ostatnie twojej mamy będzie "przestań"
Dramat, patola, przekleństwa
To jest katowanie matki i rodzeństwa

Wal matkę na pizdę
Jesteś pojebany mówiąc, że mamy to damy
Wal matkę na pizdę prawy, lewy, prawy
Niech odbija się od ściany
Wal matkę na pizdę
Naćpany, pijany weź zadawaj szmacie rany
Wal matkę na pizdę dziwko, to nie ściema
Nie ma miejsca jak u mamy

To do wszystkich, co okradają swoje matki
Po dziesionie, weź kondomie zajeb jej na łeb
Niech się pierdolona, wypierdoli na łopatki
Niech tak leży do wieczora, zgaszona jak kiep
Mam od chuja hajsu, na pałac by stykło
Mieszkam z rodzicami, by im było przykro
Jebana dziwko zawsze, gdy mamy dzień mamy
Ćpam i robię bydło, by zostać aresztowanym
Matki to kasztany, napierdalamy kolego
Lepiej mieć HIV albo drugiego starego
Rodzice pedały, wychowaniu stawią czoła
Przecież nauczają samogwałtu w szkołach
Matka to pierdoła, niechaj padnie trupem
Jedyne co zdoła, to przesolić zupę
Kiedyś o nas dbała i nie żałowała grosza
Nosiła pod sercem, dziś wyniosą ją na noszach

Wal matkę na pizdę
Jesteś pojebany mówiąc, że mamy to damy
Wal matkę na pizdę prawy, lewy, prawy
Niech odbija się od ściany
Wal matkę na pizdę
Naćpany, pijany weź zadawaj szmacie rany
Wal matkę na pizdę dziwko, to nie ściema
Nie ma miejsca jak u mamy

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować