Kukon - 22:22 tekst piosenki (lyrics)

Kukon

Kukon [Jakub Konopka] Biłgoraj, Polska 🇵🇱

[Kukon - 22:22 tekst piosenki lyrics]

Yo, raz, raz, raz, raz jebać

Podejdź do mnie tak, jakbyś nie wiedziała
Jak mam na imię
Powiedz dzisiaj jak mamy ogarnąć ten świat
Jak od lat nic nie widzę
Stoisz przy mnie dzisiaj i
Wokół tylko cisza i
Może tak wygodnie będzie bo bym się wypisał
Nie widzę, nie słyszę, nie czuję, tylko cisza
I znów tak wysoko nade mną
Te typy nie czają nic serio
I dzięki, że dałaś tak odetchnąć
Bo by mnie udusił ten beton
Moje fazy dzisiaj nabierają szans
Już za dużo mamy lat aby odpuścić jak dziecko

Na zero stawiam hajs, moi ludzie noszą maski
Blade twarze, dłonie
Nie dostaliśmy nic z łaski
Na pewno, na pewno, na pewno


Na zero stawiam hajs, moi ludzie noszą maski
Blade twarze, dłonie
Nie dostaliśmy nic z łaski
Na pewno, na pewno, na pewno

Nie pytam się już o zdanie
To jest na serio czy to dalej taniec
Idę z tym dalej
Wszystko tak na raz mi zeszło na banie
Widzę wyraźnie
Nigdy chyba nie czułem bardziej
Poszerzamy wyobraźnie
Z dala od ludzi bez barier
Trzymasz siekiery, lecimy, ja
Liczę pieniądze, ty ustalasz limit
Oglądasz to jak się niszczymy
Jeśli stąd odejdę to raczej Igi
Noszę te szmaty na sobie jak Jizzy
Ciągle za dużo palimy jak Wizzy
Czujesz ten zapach, jeśli już się zbliżysz
Dziś zamiast żeby się poniżyć
Opowiesz blokom, że żyją tu
Mnisi, kręcisz się wokół
Pytam o czym myślisz
Nie mówię za dużo, za wielu słyszy
Powiedz czy tak chciałabyś żyć tym
Powiedz czy serio chciałabyś żyć tym

Na zero stawiam hajs, moi ludzie noszą maski
Blade twarze, dłonie
Nie dostaliśmy nic z łaski
Na pewno, na pewno, na pewno
Na zero stawiam hajs, moi ludzie noszą maski
Blade twarze, dłonie
Nie dostaliśmy nic z łaski
Na pewno, na pewno, na pewno

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować