Kukon, Magiera - Floryda tekst piosenki (lyrics)
Kukon [Jakub Konopka] Biłgoraj, Polska 🇵🇱
[Kukon, Magiera - Floryda tekst piosenki lyrics]
Kruche topy, kręcę jointa w bokserkach
Ona wstała, wzięła bucha, odeszła
Dziewiętnastka, nie polka, jest niezła
Ja sportowo, ona fajna minióweczka
Przechodzimy sobie luźno po osiedlach
Lądujemy w nocy, odczuwamy jetlag
Los Angeles, Amsterdam i Wietnam
Zobacz gdzie nas może zaprowadzić muza
Bujamy się po jointach, po miastach
Po klubach
Fajna dupa, na niej moja fajna bluza
Kto by pomyślał, że kiedyś się to uda
Zobacz gdzie nas może zaprowadzić muza
Bujamy się po jointach, po miastach
Po klubach
Fajna dupa, na niej moja fajna bluza
Kto by pomyślał, że kiedyś się to uda
Uspokój się młoda, masz mojego bucha
Musisz trochę wyluzować
Mocno wypierdala, ale naturalny towar
To już inna liga, kalifornijska bomba
Powiedz jak się czujesz
Jeśli jak ja - no to nieźle
Inny kolor ma tutaj powietrze
Samochody są większe, głośniejsze
Mam nadzieje, że będzie nam się podobać
Lecimy, trzymaj się, smakuję życie
Rodziców nie ma, możemy krzyczeć
Płyniemy lekko, jak po opioidzie
Lubię duże kurtki i jasne źrenice
Lubię duże dupy i tylko takie tu widzę
Troche zarobiłem i polecimy tu z tydzień
Chude lata oblewamy na Florydzie
Chude lata oblewamy na Florydzie
Zobacz gdzie nas może zaprowadzić muza
Bujamy się po jointach, po miastach
Po klubach
Fajna dupa, na niej moja fajna bluza
Kto by pomyślał, że kiedyś się to uda
Zobacz gdzie nas może zaprowadzić muza
Bujamy się po jointach, po miastach
Po klubach
Fajna dupa, na niej moja fajna bluza
Zobacz gdzie nas może zaprowadzić muza
Bujamy się po jointach, po miastach
Po klubach
Fajna dupa, na niej moja fajna bluza
Kto by pomyślał, że kiedyś się to uda
Zobacz gdzie nas może zaprowadzić muza
Bujamy się po jointach, po miastach
Po klubach
Fajna dupa, na niej moja fajna bluza
Kto by pomyślał, że kiedyś się to uda