Logo Dzielnicy, Jongmen, Bonus RPK - Myślę Inaczej tekst piosenki (lyrics)
Bonus RPK [Oliwier Roszczyk] Warszaw, Polska 🇵🇱
[Logo Dzielnicy, Jongmen, Bonus RPK - Myślę Inaczej tekst piosenki lyrics]
A sprawiedliwości brak jest
Dzisiaj jestem chirurgiem
Co zapoda ci terapię co się dzieje w rapie
Kto stary klimat pogrzebał
Teraz w modzie tuna jęki
Jak pies by sukę jebał
Podrabiane z zagranicy, RPK, Logo Dzielnicy
Oryginalny rap, z roku na rok sam się ćwiczy
Powracam do tematu życia w miejskiej dziczy
Możesz zostać z niczym, tak cię ZUS rozliczy
Taki los – ktoś krzyczy
Lecz ja myślę inaczej oszukany obywatel
A tu mamy państwo w państwie
Taplanie w draństwie, nieobecna częsta serca
Polski Sejm i Senat, jebany morderca
Gdzie brak podobieństwa do sprawiedliwości
Rzucają wyrokami, jakby kurwa grali w kości
Dalej młodzi i dorośli
Nie dajmy się wyczerpać walczmy z systemem
Który ludziom karki skręca
Polski rap, brudny rap, zawsze w cieniu
Wspólnie i w porozumieniu
Myślę inaczej człowieniu
Prawda na zawsze w podziemiu
Polski rap, brudny rap, zawsze w cieniu
Wspólnie i w porozumieniu
Myślę inaczej człowieniu
Prawda na zawsze w podziemiu
Co ty se myślałeś, że to żarty, nie wyjdzie
Powiem tobie chłopcze: nie wóź
Się na cudzej krzywdzie
Przyjdzie po ciebie, przyjdzie po każdego
Dzień w którym zapłacisz za to, jak żyłeś
Kolego
Mam to na względzie, wychowało mnie osiedle
Gdzie za pieniądze możesz kupić wszystko
Co zechcesz nie wszystko ci wybaczy
Nawet szczery przyjaciel
Więc trzeba być w porządku
Nic inaczej nie ugracie
Nic porządnego, dlatego zważka
Tu nie ma wstępu żadna wydymana łajza
Tu my gramy brudny rap jak nasi bracia z ulic
I życie trzeba lubić, żeby je godnie ugryźć
Mam tu zaszczyt nagrać rymów strumień dla was
Nie liczę na jałmużnę, potrafię zarabiać
Jak tam u was mordy, mam nadzieje dobry
Wiatr wieje dobry, a nie piasek wali w oczy
Nie zawsze było pięknie pamiętam złe momenty
Gdy matka zawijała jak mnie zwijają medy
Wszystko to prawda prywatna historia
Nie byłem święty, bo bywało jak w horrorach
Nie jestem z tego dumny
Lecz dzisiaj coś innego
Mam w głowie, rodzinę, dziewczynę dom
Dlatego wybieram to, co kocham
Nie chce nic więcej
W świecie, gdzie wszyscy patrzą mi na ręce
Polski rap, brudny rap, zawsze w cieniu
Wspólnie i w porozumieniu
Myślę inaczej człowieniu
Prawda na zawsze w podziemiu
Polski rap, brudny rap, zawsze w cieniu
Wspólnie i w porozumieniu
Myślę inaczej człowieniu
Prawda na zawsze w podziemiu