JNR, VNM, Sitek, Lucky Dice, Stochu - Moja wina, twój błąd tekst piosenki (lyrics)
[JNR, VNM, Sitek, Lucky Dice, Stochu - Moja wina, twój błąd tekst piosenki lyrics]
I nie wiesz nic o mnie
Jeśli chcesz tu mieć beef
I lepiej przytomniej myśl
Bo przypomnę ci coś co mogło wyjść w blok
To moja wina, twój błąd
Kiedy nie nagrywam tu płyty, wtedy nie śpię
Napierdalam na chillu sobie te
Featy, kiedy chce, wiesz
Nieraz za nie zawołam sobie te kwity
Nieraz nie chcę
Tu gospodarza zalejbeluję na feacie MIA
Kiedy chcę a kiedy nie chce pisać mi się
Nawinę pewnie bez kombinacji
Ze stylem zbędnym
Mój styl już pięknie udowodnił, że mimo
Tego że biję pengę, zabiję pętle
Zczaj wikipedię
Przez scrollowanie w dół, skminisz pewnie
Skąd biorą się tu te pliki niezłe
Jesteś raperem, tylko szczylu japę drzesz
Do labiryntu moich stylów, synu, mapę weź
On chce beefu - niech mi
Tu da ze steetu cypher
Bez beatu - on najadł by się tam plemników
EDKT top 3 2k12 propejn top 3 2k13
I właśnie tam udowadniam zawsze, jak
Straszne rapy tutaj V gra, znasz mnie
W ogóle co plotę tu, co chce ten
Chłopiec znów, kurwa mać, dawaj Sitek
Powiedz mu
Ty, i za to mam skill i za to mam beat
I nie wiesz nic o mnie
Jeśli chcesz tu mieć beef
I lepiej przytomniej myśl
Bo przypomnę ci coś co mogło wyjść w blok
To moja wina, twój błąd
Jestem tu gdzie zawsze chciałem być
Synu #Meaculpa ich błąd - nie chcieli iść
Przez co paru z nich się wkurwia
Parę kurew z tych podwórek mówi
Że spałem na funtach
Kiedy ciułaliśmy z matką
Szmaty poszły w nowych "rurkach"
Więc pierdolę szczerze to, co
O mnie usłyszałeś dziś, wiesz
Nauczyli się mówić co myślą
Nie nauczyli myśleć
Słyszę ich, kolejny japą kłapie
Że na tym pułapie w rapie robi papier
Jak podpisał papier
Nie ma na czynsz, co ty, tera to ma zysk
Japę zdzierasz kłamiąc
Rada szczera to kontroluj pysk
Nie uzależnię życia od tego, co klikasz
Hipokryci ci poryci ma takiego każda klika
Chorągiewki, przyczepki chcą stąd brać
Przestajesz ufać przez nich
Zaczynasz się rozglądać
Dziś są śmieszni mówiąc no chodź się dograć
Jak wtedy słali fucki, dzisiaj krzyczą
Że są od nas
Ty, i za to mam skill i za to mam beat
I nie wiesz nic o mnie
Jeśli chcesz tu mieć beef
I lepiej przytomniej myśl
Bo przypomnę ci coś co mogło wyjść w blok
To moja wina, twój błąd
Siedzę cicho do momentu, kiedy będzie trzeba
Się odezwać, bo kara za błędy nie wybiera
Bawełnę nawijam, się nie napinam
Spójrz co nawijam, mój głos
Tu pałę przeginam i dałem zły
Przykład, znów moja wina, twój błąd
VNM tu spoko frunie jNR, Sitek spoko frunie
Jak Mario Luigi wychodzę z grubej rury
One Flight Ahead - tego potrzebuję
Czterech jest, a głowa pęka
A pośród nas znajdź winowajcę
Chcesz być nice, a jesteś kim?
Z bloków nadal pizdograjkiem
Zgubisz w planach, mam balast
Ta karawana wypada, ta kontrolowana
Twa gadka, ma skomplikowana, więc nara
Opanowana ta fala, chcesz ze
Mną napadać na bank
A zakaz ta psiarnia nam da tam
Moja wina, twój błąd w zamian
Spadniesz w dół #tupolew więc salutuj #WudoE
Wpadłeś w klub, znów polej
Lecę jak bluetooth - znów nie fair
Heyah, T-mobile, Blueconnect w Orange dziś
Kurwa dawaj Sitek, powiedz im
Ty, i za to mam skill i za to mam beat
I nie wiesz nic o mnie
Jeśli chcesz tu mieć beef
I lepiej przytomniej myśl
Bo przypomnę ci coś co mogło wyjść w blok
To moja wina, twój błąd