Małe Miasta - Dobra morda tekst piosenki (lyrics)

[Małe Miasta - Dobra morda tekst piosenki lyrics]

Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda

To paradoks, nie uwierzysz typy świadkiem, a
Dobra morda, twoje plecy
Na nikogo więcej nie licz
Idzie za tobą w ogień
Wali goudę choć nie może
Znaczy, może nie po winie
Jak ty zginiesz to on zginie
Typa kochasz jak brata typa znasz od dziecka
On się szczerze jara, że ona wybrała ciebie
A nie leszcza
Jak ktoś sapie, to on zara wjeżdża
Nie pozwoli by miał fuck up
Jego najlepszy koleżka
Sympatyczny typ - jara się nim cioteczka
Nigdy nie zrobił syfu, można na nim polegać
Mieszkałeś z nim na studiach
Był ci trochę jak matka
W sądzie i na weselu - szanuj swojego świadka
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda

Dobre lico, znam górę typów on jest szpicą
Znam go do szpiku od
Niemowląt do niеboszczyków bracie jak
No w każdym razie on przedszkola przеz
"W której klasie jest biola?"

Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda
Dobra morda, dobra, dobra, dobra, dobra
Dobra morda

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować